Szarość nie radość. Kotki, koteczki. Fotki, foteczki

[jolabuk5]

To prawda!

[meg11]

Histeryczny nie histeryczny ale jedyny w swoim rodzaju i mega uroczy Echo też jest jedyny niepowtarzalny.

[haaszek]

Jak widać po podpisie - pewno czeka nas zmiana. Nieoczekiwana, nie wymarzona, ale mówi się trudno.
Loro sprawia masę problemów Trzynaście lat z Praktisem i nie było żadnych, a ten dzieciak nie ma jeszcze roku i nie jest różowo. Ponieważ Ala pracuje w domu a mają tylko jeden pokój mały nie daje jej pracować. Nie ma możliwości żeby się czymś zajął, wymaga stałej atencji. Wyje a jak nikt nie zwraca uwagi to idzie i trąca łapą kwiatki na parapecie - wtedy zawsze ktoś się zrywa i kot uznaje to za zachętę do zabawy. Zdecydowanie jest to kot do dokocenia, ale na drugiego nie ma warunków.
Więc żeby nie trzeba mu było szukać domu z drugim kotem (i nie mieć pewności, czy to dobry dom...) zostanie kumplem Echo. Który wyje, że mu się nudzi, że za długo czytam, że jest sam... Mamusia nie będzie szczęśliwa, ja też średnio - ale koty z pewnością. Kiedy były razem to jakby kotów nie było. Nawet Kotek pewno będzie zadowolony, bo mu Echo da spokój. Teoretycznie tylko na tymczas, ale znam te moje "tymczasy"...

[Lifter]

Mam tak z Kropkiem, ktory rowniez nieustannie domaga się atencji, choć na szczęście masa i parę lat więcej powodują, że nie jest aż tak upierdliwy jak na początku. Cóż, Echo się ucieszy, Kotek może nie wk.... Co do "tymczasu" to wątpię. My każdego z naszych obecnych kotów (poza Łapkiem) teoretycznie braliśmy na "tymczas".

[haaszek]

Powiedzałam Ali, że go utuczę, to się uspokoi

[jolabuk5]

Powiedzałam Ali, że go utuczę, to się uspokoi

I pewnie trochę tak będzie, moje grube koty są dość spokojne
Echo i Loro będą szczęśliwe, to na pewno!

[meg11]

Gratki za nowy nabytek. Echo już wie? że będzie zabawka

[haaszek]

Niespodzianka będzie.
Gratulować nie ma czego :/ podróżowanie z trzema futrami to już będzie wyzwanie, Loro nie lubi jazdy samochodem. I do szelek nie przyzwyczajony.
Boszsz... Tak spokojnie się żyło...

[jolabuk5]

Odetchniesz, jak Echo zajmie się nowym kolegą.

[MB&Ofelia]

Coraz bardziej kolorowo u was
Czarno-szaro-rudo.

[haaszek]

Temu mojemu głupiemu kotu od tygodnia na główkę chyba padło. Myśli, że już jest po zmianie czasu na letni i budzi mnie o 5. Zasłonięte żaluzje nie pomagają. A jak oba tak będą jęczeć?????!!!!

[aga66]

Teraz jasno szybko się robi. Moje od 4.30 urzędują a ja mogę spokojnie przed pracą tvn24 obejrzeć. Także plusy są Szkoda, że po południu głowa mi leci na biurko Ja się cieszę, że Echo będzie miał kolegę do zabawy.

[haaszek]

Mnie by nie przeszkadzało, gdybym mogła go z pokoju o tej porze wypuścić. Ale on idzie i dobija się wtedy do pokoju mamusi, że koniecznie musi wejść. I zaczyna się problem.
Swoją drogą ciekawe - kilkanaście lat spałam w pokoju z papugami i nie budziły mnie poranne wrzaski. Ale kocie popiskiwanie doprowadza mnie do szału...

[meg11]

kilkanaście lat spałam w pokoju z papugami i nie budziły mnie poranne wrzaski. Ale kocie popiskiwanie doprowadza mnie do szału...

Ekhm, starzejesz się haaszku

[Lifter]

Ale kocie popiskiwanie doprowadza mnie do szału...

Chcesz Kropka na tydzien? Docenisz, co masz. Szczegolnie Kropka gdy byl mlody i wyl.
Swoja droga to ja z kolei nie znosze papuzich wrzaskow. U siostry zony jest taka, ile razy tam jestesmy to sie drze, a ja mam wrazenie wtedy, ze ktos mi boruje mozg przez ucho.

To przez Kropka nauczylem sie spac ze stoperami w uszach. I tak mi juz zostalo. Pomaga tez na chrapanie nie tylko kotow . A opaske fit mam na reku, to mnie budzi jej wibracja o nastawionym czasie.