Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
violet pisze:Ale przecież nie musisz osiatkowywać całego okna,
tylko w jedno skrzydło wstawić (bezinwazyjnie) ramkę z moskitierą metalową lub z włókna szklanego.
W necie można zamówić pod wymiar.
A może nie musisz nawet zabezpieczać wszystkich okien, tylko te otwierane na co dzień.
Ale - z minusów - trezba jeszcze przyjrzeć się opłatom czynszowym, zapewne wyższym.
MaryLux pisze:Za nic nie zamieszkałabym na parterze.
Gosiagosia pisze:MaryLux pisze:Za nic nie zamieszkałabym na parterze.
Ja też tak kiedyś myślałam a teraz chwalę sobie ze mam tak mało schodów do pokonania.
jolabuk5 pisze: ... wiesz, ja bym się chyba zdecydowała w takiej sytuacji! Jednak 2 piętra mniej to dużo! Do tego mieszkanie trochę większe, a "wybieg" na zewnętrznym parapecie da się zorganizować. Do tego wygodna przeprowadzka, tylko rzeczy osobiste, to zupełnie co innego niż normalna zamiana mieszkania. Zdecydowałabym się.
MaryLux pisze:Zniechęcające to wszystko
ewkkrem pisze:jolabuk5 pisze: ... wiesz, ja bym się chyba zdecydowała w takiej sytuacji! Jednak 2 piętra mniej to dużo! Do tego mieszkanie trochę większe, a "wybieg" na zewnętrznym parapecie da się zorganizować. Do tego wygodna przeprowadzka, tylko rzeczy osobiste, to zupełnie co innego niż normalna zamiana mieszkania. Zdecydowałabym się.
Ja jestem zdecydowana tylko koszt osiatkowania mnie stopuje, no i ... żeby druga strona się nie wycofała.
Wybiegi już widzę oczami wyobraźni. Na części parapetu skrzynki z trawką bo wszystkie koty uwielbiają nie tylko jedzenie trawki ale głównie wylegiwanie się na niej. Reszta parapetu w poddupniczkach, "coby" kotki nie parzyło w łapcie jak słoneczko nagrzeje
![]()
Im dalej w las tym więcej drzew, właśnie dotarło do mnie, że jeszcze parapety wewnętrzne musiałabym wymienić. Teraz są wąziutkieJak wymienię na szersze to jeszcze ... trzeba będzie przesunąć karnisze
. Dużo "schodów" mnie czaka coby mieć mniej schodów do wchodzenia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 46 gości