
Moderator: Estraven
iza71koty pisze:Nusia i
Liza Opiekun wirtualny ametyst55




iza71koty pisze:Dorcia Opiekun wirtualny JózefK.


iza71koty pisze:Strzałka Opiekun wirtualny haw5
Kocurro
Szara zza kanałku
2 od Strzałki


Oprócz całego codziennego nawału roboty- ogarnęłam 6 budek. W dwóch całkowicie wyrzuciłam kocyki, bo wątpię, aby dały się odeprać. Koty leżakowały na nich całą zimę, a było błoto niemiłosierne wokół. Dołożyłam też kocyk do budki Bubiczka i Józia, bo razem śpią w jednej. Dałam też kocyk Szarusiowi. No tutaj to mieliśmy przeprawę. Damian wraca z karmienia i mówi, ze kot nie ma budki. Ciśnienie mi się podniosło jak nie wiem.Poszliśmy- zabrałam budkę po Mordusi- wymieniłam kocyk, zabezpieczyłam cegłami- Damian otwiera śmietnik żeby coś wyrzucić, a tam....nasza budka. Przeszłam po sąsiadach. Nikt nic nie wie. Więc, albo to ta baba z góry, z którą kilka lat temu miałam trochę kłótni o koty, bo jej jamnik je okropnie ganiał, albo jakaś cholera wie brygada sprzątająca. Takie się pojawiają. Wyrzucono miseczki budkę, a kot stał bezradnie pod choinką, zupełnie jak wtedy, kiedy zimą w mrozy budka mu zniknęła.
Dobremu Duszkowi.
Temu, co nam wcześniej podesłał te cudne rewelacyjne włochate dywaniki. Teraz dwa koce poszły na podział. Ja mam w domu spokój, bo nie leżakują, za to koty mogą już na nich grzać dupki. Zwłaszcza w nocy, bo noce mamy jeszcze bardzo zimne.

iza71koty pisze:

iza71koty pisze:

Szymkowa pisze:Muzyka dobrana idealnie.iza71koty pisze:Andzia
O matko,tak wygląda totalnie wyluzpwany i bezpieczny kot.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot] i 300 gości