OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 18, 2022 12:56 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Po pycholku jużź widać wiek.
Ale piękny pycholek :1luvu:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24408
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lut 19, 2022 12:51 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Asia , mam nadzieję, ze wiatr nie narobił szkód u Was i bezpiecznie mogłaś iść do kociaków.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob lut 19, 2022 19:13 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:Asia , mam nadzieję, ze wiatr nie narobił szkód u Was i bezpiecznie mogłaś iść do kociaków.

Rano strasznie wiało ale wszystko było na swoim miejscu w stołówkach. Trudno się szło. Wiatr aż zatykał.
Od południa jest coraz gorzej i aż boję się co jutro zastanę. Oby wszystko na miejscu było. Mam nadzieję, że nam łapek nie porwie.
Mnie okrutnie boli głowa.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 19, 2022 20:11 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Asiu u nas olbrzymie drzewa w parku połamało a na ulicach słupy elektryczne. Ze szpitala fotowoltaikę zerwało. :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24408
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 20, 2022 8:59 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie lut 20, 2022 10:50 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

W czasie deszczu i wiatru dzieci się nudzą. Nie można po zerkać na okolicę bo w szyby wali . Gwizdy i świsty wywołują nie pokój. Są podekscytowane i szukają wrażeń. I znalazły.
Ostatni worek żwirku "rozpakowały". :placz:

Obrazek
Obrazek

Fota nie oddaje kipiszu jaki zastałam w pokoju. Nawet listwy musiałam zrywać i wszystko trzepać, odkurzać... Bo żwir i pył był wszędzie. Urobiłam się i naklęłam jak cholera. :strach: Żwirku szkoda wielka Mamy jego wielki deficyt. Miałam nadzieję ,że jakoś do pensji docipiemy.
Mówiłam Januszowi by go przesypał w wiadro ale ... pańciowi się odłożyło "na potem". Potem to on już poszedł do pracy a one wzięły się za porządki.
Robią to cięgiem. Od wczoraj usuwają systematycznie "zbędne" listwy kryjące pod szafkami w kuchni. Roznosząc wszystko co tam się znajduje. Chowając w nieznane kryjówki zaczepy do mocowania.
Albo cięgiem rozlewają wodę z fontanny. Piorąc myszki i inne zabawki nie zwracają uwagę na kałużę.
Koty są też rozdrażnione. Dochodzi częściej do utarczek i kłótni. Szczególnie Żwirek i Teoś się czubią.

Ranek był na dworze spokojny. Nawet wielu zniszczeń nie zastałam w lesie , na kortach czy w kotłowni. Wszystko co kocie stało nie prawie ruszone. Łapki też były. W wodę nawiało liści. A puste miski poprzenosiło. Jednak większych szkód nie było. Brak kotów. Brak ptaków. Cisza panowała. Zero wiatru jeszcze ją potęgowało.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 21, 2022 8:04 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon lut 21, 2022 10:02 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

współczuję serdecznie! mam w domu takiego rozpakowywacza zwirku, dopadnie ( w sensie otworzy szafę, rozgryzie karton z workiem i przegryzie kazde opakowanie żwirku- worki plastikowe, papierowe, kartony ) , a no a potem ku współnej uciesze reszty wykopuje żwirek i rozsypują po całym domu. Wymusiła na mnie przejście na worki 10l, które zużywam za jednym zamachem i zapasy trzymam w piwnicy, bo inaczej się nie dało. No, ale niestety, to rozwiązanie droższe :(
Mam nadzieje, ze udało się trochę zwirku ocalić
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 21, 2022 10:58 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

maczkowa pisze:współczuję serdecznie! mam w domu takiego rozpakowywacza zwirku, dopadnie ( w sensie otworzy szafę, rozgryzie karton z workiem i przegryzie kazde opakowanie żwirku- worki plastikowe, papierowe, kartony ) , a no a potem ku współnej uciesze reszty wykopuje żwirek i rozsypują po całym domu. Wymusiła na mnie przejście na worki 10l, które zużywam za jednym zamachem i zapasy trzymam w piwnicy, bo inaczej się nie dało. No, ale niestety, to rozwiązanie droższe :(
Mam nadzieje, ze udało się trochę zwirku ocalić

Ciąg dalszy nastąpił. Wsypałam jakoś te litry żwiru do wiadra i zataszczone zostało na łazienki. Nie mieścił się do środka kubełek do nabierania więc wylądował na półce. Jakież moje dziwienie wczoraj wieczorem było gdy wszystkie prawie koty znikły w łazience. 8O Ożywienie wielkie było i bieganie. Prychy i hihy. :20145 Wlazłam i zamarłam. 8O Okazało się ,że mój "porządny" chłop, nie mógł zdzierżyć stojącego na półce wiaderka i wepchał je do żwiru. Klapa nie zamknęła się. Bo nie mogła. Zostało wszystko wiekiem przyłożone. A wieko ogacone ciuchami Tż-ta do prania wyznaczonymi . Bujało się to jako huśtawka i któreś strąciło. A jak straciło ,to ukazała się cała piaskownica. I w tejże piaskownicy futra zrobiły sobie grzebańsko. Rozsypując żwir na całe pomieszczenie. Górki gustownie usypane były w każdej części i na każdym leżącym łachu. :201497 Z oburzeniem przyjęły fakt zmiatania tegoż bałaganu. Pracowicie podejmując podstępne próby rozsiania ponownie kulek już ogarniętych. Rita wręcz na szczocie jeździła. :201498 Aż miałam ochotę chudy jej tyłek liznąć włosiem. Wqurwiłam się okrutnie :201456 . Nawrzeszczałam się i naklęłam okrutnie :201488 Ten mój facet rozumki zjadł wszystkie. Leżące jego ciuchy mu nie wadzą ale kubełek tak.

Aż wyć się chce
:201439
Zamki na piasku
Gdy pełno w szkle
Poranna witaj zmiano
To życie twe
To życie twe
To życie twe
To życie twe
To życie twe
Ułou
Ułou
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 21, 2022 11:55 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Popłakałam się ze śmiechu :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24408
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon lut 21, 2022 12:28 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Tak tylko z ciekawości... Chłop przeżył czy wybrałaś wdowieństwo :twisted: ?

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pon lut 21, 2022 12:54 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

a ja współczuje bardzo! bo jak to wpieniające jest to się wie tylko wtedy, gdy się ma takiego rozkminiacza żwirkowego w domu. A ten piasek wcisnięty wszędzie i porozjeżdzany po całej chałupie na łapkach i dupkach ( bo u mnie reszta robi sobie ślizgi na rozsypanym żwirku ) może doprowadzić do białej gorączki :) trzymajcie się jakoś, byle do wiosny!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 21, 2022 13:02 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Sierra pisze:Tak tylko z ciekawości... Chłop przeżył czy wybrałaś wdowieństwo :twisted: ?

Podczas sobotniej akcji był w pracy "na dzień". Przyszedł wieczorem gdy ochłonęłam. Wczoraj wieczorem już wyszedł do pracy na noc. I przed samym wyruszeniem musiał wiaderko upchać. Bo było ok. Przeżył bo nie było go.
A żwirek jest wszędzie. Dosłownie. Pokój i łazienka opanowane zostały i ciągle coś sie wymska z dziur wszelakich.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 21, 2022 14:05 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Ja kupuje 25 l i normalnie zostawiałam w pomieszczeniu, gdzie moje dwa sobie siedza. przez jakis czas żadne nie zwróciło uwagi. kiedys wchodzę cały żwir rozsypany, po pomieszczeniu, a w to co zostało któres kupsko uwaliło. teraz juz chowam przed nimi. :ryk:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lut 21, 2022 15:09 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

maczkowa pisze:Wymusiła na mnie przejście na worki 10l, które zużywam za jednym zamachem i zapasy trzymam w piwnicy, bo inaczej się nie dało. No, ale niestety, to rozwiązanie droższe :(

Ja przesypuję żwirek do wielkiego plastikowego pudła. Jeden z największych rozmiarów. Cały worek Greenwoods 30 litrów tam wchodzi i nawet szufelka do produktów sypkich się mieści (tylko na początku trzeba ją trochę "wkopać" w żwirek).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości