Drops + koty

[ewkkrem]

... Każdy z Was dostanie swój pokoik. Wolisz pokój Lusi czy Kolumbka?

Ja chcę TWÓJ pokoik . Twoje łóżko nocą, Twoją kanapę w dzień, Twój fotel w czasie pracy, Twoje kolanka w czasie odpoczynku ...
Twój Drops
Edycja:
Mary, to brzmi jak oświadczyny
Duża Dropsa (jeszcze )

[jolabuk5]

Tato -Dropsie, czy chcesz się ożenić z moją Ciocią-Babcią?
Sabcia

[mir.ka]

... Każdy z Was dostanie swój pokoik. Wolisz pokój Lusi czy Kolumbka?

Ja chcę TWÓJ pokoik . Twoje łóżko nocą, Twoją kanapę w dzień, Twój fotel w czasie pracy, Twoje kolanka w czasie odpoczynku ...
Twój Drops
Edycja:
Mary, to brzmi jak oświadczyny
Duża Dropsa (jeszcze )

[mir.ka]

[ewkkrem]

Tato -Dropsie, czy chcesz się ożenić z moją Ciocią-Babcią?
Sabcia

Sabciu, skądże, z Teściową !!!???
Wystarczy, że ją lubię
Drops.

Ciociu mir.ko, dziękujemy za życzenia i nawzajem.
Drops.

[Gosiagosia]

[ewkkrem]

Dziękujemy, Ciociu Gosiugosiu za przypomnienie mojej dużej o tym ważnym DNIU
My świętujemy już od wczoraj
Drops.

[MaryLux]

... Każdy z Was dostanie swój pokoik. Wolisz pokój Lusi czy Kolumbka?

Ja chcę TWÓJ pokoik . Twoje łóżko nocą, Twoją kanapę w dzień, Twój fotel w czasie pracy, Twoje kolanka w czasie odpoczynku ...
Twój Drops
Edycja:
Mary, to brzmi jak oświadczyny
Duża Dropsa (jeszcze )

Dropsiulku, ja mam łóżeczko w pokoju Lusi. W nim są też fotele. A pracuję w pokoju Kolumbołka .

[MB&Ofelia]

Drops. Dla cię i twoich kolegów i koleszanków wszystkiego najlespsiejszego z okazyji dnia kota.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

[MaryLux]

[jolabuk5]

Tato-Dropsie, wszystkiego najmniamuśniejszego dla Ciebie, Maćka, Mumisia i Amorki
Sabcia

[mir.ka]

Drops. Dla cię i twoich kolegów i koleszanków wszystkiego najlespsiejszego z okazyji dnia kota.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

tak to wygląda każdy dzień kota

[MaryLux]

[ewkkrem]

... Każdy z Was dostanie swój pokoik. Wolisz pokój Lusi czy Kolumbka?

Ja chcę TWÓJ pokoik . Twoje łóżko nocą, Twoją kanapę w dzień, Twój fotel w czasie pracy, Twoje kolanka w czasie odpoczynku ...
Twój Drops
Edycja:
Mary, to brzmi jak oświadczyny
Duża Dropsa (jeszcze )

Dropsiulku, ja mam łóżeczko w pokoju Lusi. W nim są też fotele. A pracuję w pokoju Kolumbołka .

Więc będziemy pusiać w pokoju Lusi, odpociwać w pokoju Lusi, praciować w pokoju mojego synećka, Kolumba i kotwariatować po całej chałupie
Drops.

Drops. Dla cię i twoich kolegów i koleszanków wszystkiego najlespsiejszego z okazyji dnia kota.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

Książniczko Ofeljo i Królewno Mała Ciorna Carmen, czworokocio dziękujemy saniemowicie za pamięć o naszym kociograjdołku Duża się stara choć nie zawsze jej się udaje ... nam dogodzić
Drops.

:piwa:

... Hej, ha ...
Duża Dropsa.

Tato-Dropsie, wszystkiego najmniamuśniejszego dla Ciebie, Maćka, Mumisia i Amorki
Sabcia

Sabciu, dziękuję . My Wam życzymy dużo zdrówka a tak, szczególnie dla Ciebie, ... to ... chociaż takiego apetyta jak ja mam .
Drops.

Drops. Dla cię i twoich kolegów i koleszanków wszystkiego najlespsiejszego z okazyji dnia kota.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

tak to wygląda każdy dzień kota

Ciocia mir.ka, jak zawsze sprowadza naszych dużych ... do parteru . No pewno, że tak wyglądają nasze dni (i noce) . Na codzień i conoc !
Drops.

[ewkkrem]

Oddaję głos (i wątek) mojej dużej. Chce siem pochwalić :
Drops.
No, tak, chciałam się pochwalić moją RODZINĄ . Otóż, dowiedziałam się, że moja cioteczna wnuczka (córka mojego siostrzeńca), wraz z partnerem (już wkrótce mężem) zaadoptują dwa kocie, kilkumiesięczne podlotki ze schronu . Dwóch, kilkumiesięcznych braci . W czasie przyszłym, bo schron u nas MA WYMAGANIA . I chwała mu. Koty wykastrowane czekają na szczepienie, czip i ... spełnienie warunków przez rodziców adopcyjnych . Warunki owe to zabezpieczenie balkonu i okien, zobowiązanie do niewypuszczania kotów, więcej nie wiem . Karmy i inne "szczegóły" to już ja przypilnuję . Moja "wnuczka" nigdy nie miała zwierzaka ale jej (jeszcze nie) mąż jest z kociolubnej rodziny i o zabezpieczeniach nie trzeba mu mówić .
Pochwaliłam się rodziną a teraz czas na schron! Aż mi wiara niedomaga, nie dowierzam, ale tak jest!!! Mamy chyba prawdziwy schron . Zmieniła się dyrekcja i zmieniło się wszystko! Na lepsze. Dla zwierzaków.
Opowiem, na dowód powyższych zachwytów, historię naszego podblokowego kocurka:
Strażnik Teksasu, tak nazwała go Ciocia Noel1, przychodził na karmienie. Przestał się pojawiać i czasem wieści jakieś były, że żyje i stołuje się dwie ulice dalej. Wreszcie - przyszła kryska na Matyska - Strażnik zaniemógł. Pani dokarmiająca poprosiła o pomoc nasze, miejskie schronisko. Przyjechali, zwinęli zwłoczki kotka i WYLECZYLI . Teraz szukają dla niego domku.
Zdjęcie (ze strony schroniska) po przyjęciu kota:

I obecnie

Dodam jeszcze, że schron pytał Panią dokarmiającą i zgłaszającą czy zaopiekuje się kotem po wyleczeniu - "obrobieniu" i Panią zdyskwalifikowano ze względu na brak jej zgody na niewypuszczanie kota.
Nooo, opowiedziałam wszystko (dwa razy, bo raz mi post wcięło ).
Dziękuję Dropsowi za udostępnienie wątku
Duża Dropsa.