DT Na Końcu Świata

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 06, 2022 14:21 Re: DT Na Końcu Świata

Tylko trochę boję się rozhartować koty :) Aczkolwiek teraz, skoro mniejszy ciągle wyziębiony, to chyba nie mam się o co martwić...

Dzięki za link, może teraz będę miała silniejszą motywację :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lut 08, 2022 22:22 Re: DT Na Końcu Świata

Kto zgadnie, co dziś robiłam? :201495
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lut 08, 2022 22:23 Re: DT Na Końcu Świata

W końcu postanowiłaś troszkę odpocząć?

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Wto lut 08, 2022 22:32 Re: DT Na Końcu Świata

Sierra pisze:W końcu postanowiłaś troszkę odpocząć?

Obrazek
Nie, bynajmniej :201472 Wiozłam większego kota do wet, bo całkowicie przestał jeść. Podobnie jak ten mniejszy nie miał żadnych oznak infekcji, gardło i język czyste. Więc dostał kroplówkę, steryd i Milpro (którego podać w piątek nie zdołałam. Tak bardzo ma dość przeróżnych zabiegów, że bronił się dwiema łapami. Byłam sprytna, owiązałam dłoń materiałem, więc nie mógł mnie podrapać. W związku z tym boleśnie mnie ugryzł. Spuchł mi ostatni paliczek wskazującego palca prawej ręki. A dziś spierniczał przed transporterem. Oboje mamy dość tego wożenia...)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lut 11, 2022 0:33 Re: DT Na Końcu Świata

"Po sterydzie to idzie" - takie powiedzenie chodzi mi głowie, jak większy kot po zastrzyku działającym 48 godzin wsuwa z apetytem (chociaż tam o inny steryd chodziło i w kontekście siłowni). Jutro pewnie będzie regres.
Mniejszy kot większość doby w budzie. Skończyło się działanie sterydu i mu zimno. Ale je, chociaż już nie tak duże porcje.

Amisiowi szwy zdjęłam we wtorek a kubraczek dzisiaj. Specjalnie go przetrzymałam jeszcze 2 dni, bo wiem, że po wyjęciu nitek skóra jest podrażniona i zwierzaki potrafią sobie rozlizać skórę i zrobić nową ranę. Uwolniony z fartuszka już łobuzuje.
We wdzianku mu rzadziej łapa ze stawu wypadała. Teraz co chwilę widzę go chodzącego okrakiem.


Wczoraj ok. 8 godzin porządkowałam papierzyska, dziś kolejne blisko 2 godziny same paragony. Wiem, wiem, lekarstwem byłoby odkładać dokumenty od razu na miejsce. Tylko ja tego nie cierpię :placz: I nie wiem, czy nie wolę zużyć całego dnia na segregowanie raz na wiele miesięcy (najstarsze papiery były chyba z 2019 r.? :oops: ) niż za każdym razem szarpać się z segregatorami... Nie wiem, tak bardzo nie znoszę czynności powtarzalnych :oops:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lut 11, 2022 22:11 Re: DT Na Końcu Świata

Od nocy z czwartku na piątek mniejszy kot kicha i ma słabszy apetyt...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lut 13, 2022 14:58 Re: DT Na Końcu Świata

Trochę ciepełka i słońca, i mniejszy kot mniej kicha i więcej je :ok:

Mocz Amisia śmierdzi potwornie od czasu zdjęcia kubraka :?

Piesa znowu ma zapalenie pęcherza. Tym razem jestem przekonana, że to infekcja wstępująca z cewki moczowej, która zakaża się od wypływów z dróg rodnych. Tylko jeśli mam rację, to coś się paprze w drogach rodnych...

Od zimy na michę przychodzi kolejny kot. I wydaje się, że lubi ludzi (tylko na razie słabo mnie zna), nie jest dzikusem. Jeżeli zostanie na stałe, to... :201495
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lut 13, 2022 16:00 Re: DT Na Końcu Świata

Wspolczuje piesowi, za to na plus maly kot (jakie ladne imie by mial 'Maly Kot' :) ).
O kolejnym miskowiczu, lapki opadaja.
Piesa na usg, wymaz, cos to da?
Czesto te zapalenia sie zdarzaja?

FuterNiemyty

 
Posty: 4874
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lut 14, 2022 18:14 Re: DT Na Końcu Świata

W obecnej fali zakażeń wygląda to tak, że 2-4 tyg. po zakończeniu antybiotykoterapii jest nawrót.
Piesa będzie miała robione wreszcie zęby, wtedy wet zrobi punkcję pęcherza i wyśle na posiew. Zamierzam też poprosić o wymaz z pochwy, mam nadzieję, że się uda. Jeśli wyjdą te same bakterie, to wszystko będzie jasne.
Wet pewnie zrobi też USG, chociaż nie specjalizuje się w tym, więc takie raczej poglądowe. Jeśli będzie konieczność fachowego, to pomyślę nad Marcińskim.

Nowy bez wątpienia lubi ludzi. Dziś przede mną nie zwiał, jak mu dawałam saszetki. Jest ostrożny, ale niebawem zacznie mi się pchać pod nogi jak dwaj pierwsi.
Muszę, po prostu muszę im poznajdować domy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lut 14, 2022 22:25 Re: DT Na Końcu Świata

Bardzo szybko, tak jakby nie do konca zaleczone, albo cos jest, co jatrzy?
Tak by odpornosc po antybiotykach sie posypala?
Urosept wspomagajaco?

No i kciuki za te domy, by sie znalazly szybko.

FuterNiemyty

 
Posty: 4874
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lut 14, 2022 23:50 Re: DT Na Końcu Świata

Dzięki :)
Myślę, że najprędzej ten kikut macicy jest w stanie zapalnym.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 16, 2022 20:27 Re: DT Na Końcu Świata

Uczestniczyłam w webinarze o olejkach CBD stosowanych u zwierząt. Niestety webinar mocno marketingowy i nie najwyższych lotów, ale o tym się przekonałam w trakcie. Nie traktuję więc informacji stamtąd jako niepodważalnych. To tytułem wstępu.
Kupiłam dawno temu olejek CBD polecany na forum. Wreszcie zebrałam się, żeby go stosować. Podawałam w ilości: 1 naciśnięcie pompki 1 raz dziennie Amisiowi na noc (w nadziei na poprawę apetytu). Po 3 dniach kot rozciął sobie skórę na łapie i nawet nie miauknął. I myślę, że to jednak ten olejek za mocno na niego zadziałał i go znieczulił.
Na webinarze według firmy robiącej to szkolenie mój olejek (który opisany jest inaczej niż ich, więc nie wiem, czy dobrze przeliczyłam wartości. Bo może nie) jest dla zwierząt o masie ponad 100 kg 8O
Jak wspomniałam informacje z webinaru są umiarkowanie wiarygodne, a olejek polecany był na forum i na inne koty tak nie działał.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lut 17, 2022 2:47 Re: DT Na Końcu Świata

Szukałam czegoś w internecie i google podpowiedział mi poniższy artykuł sprzed roku.
Uwaga, drastyczne!
https://www.bbc.com/news/uk-england-dorset-56457274
Nie wiem, czy ten biedny kot ma szansę na normalne życie :placz:
Właściciele już po fakcie raczyli powiedzieć: "whether we would be happy for our pet to continue to be let outside", czyli w wolnym tłumaczeniu: "czy będziemy chcieli, aby nasz zwierzak nadal wychodził". Z przeproszeniem: kur...a, geniusze! :evil: Nie mieli dość rozumu, żeby kota nie wypuszczać i nie mają dość rozumu, aby jasno powiedzieć, że ich kot odtąd wychodzić nie będzie!
Ja wiem, że zasady adopcji w Wielkiej Brytanii są trochę inne. Któraś forumowiczka pisała, że jak chciała adoptować kota z tamtejszego schroniska, to WYMAGANO od niej deklaracji, że jej kot będzie wychodził. Z marszu wszystkie wnioski domów niewychodzących były odrzucane. Przy czym owszem, sprawdzano, czy przy domu jest ogródek i czy nie ma ruchliwych ulic (ale tego, żeby było ogrodzenie uniemożliwiające wyjście z ogródka, już nie). Musiała napisać, iż kot będzie wychodzący a potem po prostu nie wypuszczać.
Ale właśnie: czym innym jest niemądry wymóg schroniska, a czym innym własny rozum. I po takiej historii człowiek myślący powinien jasno postanowić, że koniec ze spacerami - o ile zwierzak da radę w ogóle normalnie żyć.
Oprócz tego w artykule cytowane są słowa opiekunów, przez które przebija: "zobaczyliśmy coś traumatycznego, co będzie nas prześladować i nie chcemy, aby inni przez to przechodzili". Szczerze? Nic mnie nie obchodzi, czy to dla nich trauma, czy nie, a już na pewno nie dopóki nie pójdą po rozum do głowy. Interesuje mnie kot, który cierpiał bezgranicznie z powodu ludzkiej głupoty i to jego ból powinien być tu na pierwszym miejscu oraz ból wszystkich innych kotów, które mogą paść ofiarą zwyrodnialca! I to powinno być podkreślone, a nie "obraz, który będzie ich prześladował" :evil:

Skopiuję sobie gdzieś tę stronę i myślę, że będę linkować każdemu mądralińskiemu, który będzie się upierał, że u niego jest bezpiecznie :evil:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lut 17, 2022 3:57 Re: DT Na Końcu Świata

Masz racje. Niektorzy ludzie w swoim egocentryzmie i braku empatii sa po prostu straszni. Z dala od takich i oby jak najmniej takich bylo.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4916
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw lut 17, 2022 20:53 Re: DT Na Końcu Świata

Bo jakby to powiedziec, Brytole niby sa petolubni, ale przede wszystkim samolubni w duzej mierze.
I zwierzatko ma spelniac okreslone role, ma sie dopasowac i juz.
W schronach nie budzi zdziwienia akcja oddawania psa/kota, bo nie pasuja do koloru nowego dywanu.
Wypuszczanie psow tylko do ogrodu, a koty uznawane za tzw. niezalezne duchy, ktorym nie mozna zakazac wyjscia z domu, a zabezpieczenie ogrodu przekracza pojecie wydatku i opieki.
Mamy sasiada, raz nam ogarnial koty przy naglym wyjezdzie.
I chyba cale szczescie, bo podpatrzyl, co jedza i po wzieciu swoich dwoch mlodziakow daje (przynajmniej od czasu do czasu) mieso.
Kotke wykastrowal, by nie bylo kociat, ale kota na razie nie.
No nic, pracujemy, rozmawiamy, tlumaczymy i moze z czasem sie uda.
Oczywiscie koty luzem, wychodza kiedy i gdzie chca, zwlaszcza kot. Wspominalismy, ze ma spory teren, ze wedruje przez ruchliwe ulice, ale podejscie 'co ma byc, to bedzie'.

FuterNiemyty

 
Posty: 4874
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości