
Moderator: Estraven



Kot. Nie dla idiotów!

. Ja zawsze boję się tak dużych zmian w zachowaniu kota. No, ale "strachy na Lachy ". Kibicujemy w piątkę Czituni więc będzie OK!!!

czitka pisze:Dziękujemy za wszystkie kciuki i pokłady serdeczności, ja wszystko Czituni czytam. Tutusia już w SPA, ale czy wytrzyma do 15-tej bez jedzenia, to nie jestem pewna. Już o dziesiątej twierdziła, że głodna i znowu bardzo dużo gadała od rana. Płakać kotu z głodu nawet w najlepszym SPA nie pozwolę, zostawiłam alarmową tackę i najwyżej jutro rano podjedziemy na badanie krwi. Co się działo dowiem się o trzeciej kiedy pojadę po Czitunię, chyba że razem z samochodem mnie wywieje w kosmos.
Paskudnie jest za oknem, niby cieplej i słońce świeci, ale wiatr nieprzytomnie wygina drzewa, jakoś to razem wszystko wygląda apokaliptycznie, nic do niczego nie pasuje. Mówią w telewizji, że to tylko przygrywka, za dwie godziny ma wiać u nas 90/godzinę albo więcej i żeby nie wychodzić z domów jak nie trzeba, chyba że po kota do SPA
.
Nie moje oczywiście pozamykane w domu, nie są zadowolone, ale trudno, przetrzymamy wichury.
Chociaż może otworzyć te drzwi jak tak proszą...![]()
?

jolabuk5 pisze:Najgorzej, jak wszyscy na raz chorują. Ale Czitusi już lepiej, Pasio może zjadł coś nieodpowiedniego, a Bratu pewnie zakłaczony. Oby się wszystko wyrównało samo.![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Koty, dajcie Oli trochę odetchnąć!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Marmotka i 11 gości