Melman już za TM [*]

[Tasha8562]

Pusto w domu, dobrze że choć mama przyjechała to nie patrzę na puste ściany... Łapię się na tym, że go szukam po domu, że chcę mu dać jeść i że leki mu trzeba podać albo żeby go pomiziać a tu nie ma go
Tęsknię przeokropnie.

[mir.ka]

Melmanku [*]

[Stomachari]

Bardzo współczuję

Czasem zaglądałam na wątek, a co weszłam, to powiewało optymizmem...
Dałaś mu super dom.
Przykro mi

[Lifter]

Paskudne sa te pierwsze dni z pustym domem.
Znam to, choc mialem jeszcze dwa inne koty, to i tak wialo pustka, szczegolnie jak czlowiek nawykl do codziennych obowiazkow ( u mnie podawanie lekow, kontrola cukru, sprzatanie sikow pozakuwetowych itd) a tu nagle nic, pustka. Tyle czasu, z ktorym nie wiadomo co zrobic.
To minie, nie szybko, ale minie.
Nie zachecacam teraz do wziecia innego kota, ale w przyszlosci... Melmanowi juz nie pomozesz ale mozesz pomoc innej kociej biedzie.
Ale to kiedys.

[mimbla64]

Bardzo mi przykro.

[aga66]

Rozumiem