Nie ma za co. Pamietałam właśnie, że lubisz różne rodzaje muzyki, od klasyki do hard rocka, ale raczej nie było wśród ulubionych tego typu piosenek. A z tym hard rockiem - może rzeczywiście ma coś zagłuszyć, znieczulić? Nie wiem z doświadczenia, bo sama bardzo nie lubię hałasu i nawet Beethovena słucham cicho

. Taki odruch dziecka wychowywanego w bloku (wiadomo, sąsiedzi). A może to dlatego, że w muzyce zawsze najważniejsza była dla mnie melodia?
