Lipcowe spotkanie we Wroclawiu - 2005

[Aleks]

Czy mogę dostać adres pod którym się spotykamy w niedzielę na ten mail:
olapl (at) wp . pl
lub na maila na stronie internetowej, ponieważ nie mogę się dostać do nowej wiadomości na forum.

[watra]

Myślę, ze powinna Ci go wysłąć żabciarybcia, w końcu ona nas gosci, a co do szybkeigo terminu, to ja mam taki pomysł, byśmy na tym kameralnym spotkaniu, jak się okazuje, pomyślały o spotkaniu Forumowiczów we Wroclawiu. Załatwimy miejsce, jakąś miłą knajpkę Ja się moge tym zająć i całą resztę Bo ja bym chciała poznać Forumowiczów z całej Polski

[watra]

Ja już dzwoniłam do Wilczycy, nie pojadę . Nie chcę zostawiać kociaków samych w taką burzę Wiem, ze moze dla niektórzych to nie jest powód, ale ostatnio burze są naprawdę potężne, a moje pociechy się panicznie boją. Zostanę z nimi i zajmę zabawą, wczoraj stres u weta, nie chcę by codziennie coś.

Bawcie się dobrze dziewczyny

Pozdrawiam

[Aleks]

i już po spotaniu:( Było bardzo miło a do tego smakowicie, Żabciarybcia jesteś kulinarnym geniuszem:)). Zdaje się, że wiem do kogo dzwonić po przepisy;).
Jeszcze raz dziękujemy za zaproszenie i mile spędzone popołudnie.

[żabciarybcia]

Ha! Bardzo miło mi to czytać. Jakbyś chciała pomocy - to chętnie.
Jesli ktoś miałby ochote na "spotkanie uzupełniające" to zapraszm

[wilczycam]

Taaaa...jedzonko bylo palce lizać! Ludziska nietuzinkowi a Zenek żabcirybci ma prążki nie z tej ziemi!
Proponuję przenieść się na wątek watry " A moze ogólne spotkanie we Wrocławiu?" pod linkiem http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29291
Tym razem prosze nie brać samochodów....musimy się schlodzic zimnym piwkiem

[mamucik]

A do której towarzystwo sobie siedziało po moim wyjsciu.
Żabciorybciu - wczoraj zrobiłam sobie przez Ciebie leczo - czy jak to jedzonko nazwałaś - sosik Teraz już wiem, czemu Twój TZ ma niezły apetyt - przy takiej kucharce

[wilczycam]

....ano do jakiejs 20-tej:)...
leczo bylo wyśmienite! Przypomnialo mi, że trzeba narobić takich pyszności do sloików...tylko jakoś czasu mi brak....

[mamucik]

Do słoików - no, no gospodarna z Ciebie kobieta. Ale zaraz - a gdyby pociąć co należy i do zamraŻARKI - papryczki różnych smaków, cebulka, pieczarki, cukinia, kabaczek i pomidory spod słońca, a nie folii - wilczycam teraz Ty byłaś moim natchnieniem. Sobota to będzie TEN DZIEŃ - warzywka pójdą do zamrażarki ( o ile będe miała je czy ciąć, bo w sob moja banda będzie odrobaczana - może być po moich dwóch lewych łapkach )

[żabciarybcia]

Miło mi, że Wam było miło.

Podany produkt - to sos pomidorowo - paprykowy.Do słoików jak znalazł, a do zamrażarki - nie próbowałam.U mnie jest pożerany natychmiast.
Chętnym przepis dostarczę,jest zresztą b. prosty.

A może należało zabrać Wam kluczyki i ukryć?

[pixxa]

buuu ja dopiero teraz zobaczyłam, ze bylo spotkanko .

Ostatnio jakos nie wchodzilam na forum

[wilczycam]

pixxa nie martw się....pod koniec lipca planowane jest kolejne. Tym razem w Rynku na piwku.

[pixxa]

Ojj ja znowu najmłodsza będę ..

[pixxa]

koniec lipca.. 24 jadę do Niemiec i wracam dopiero na początku sierpnia. Mam nadzieje, ze jeszcze jakies spotkanko będzie to obiecuje ze wpadne... Bawcie sie dobrze

[wilczycam]

No masz ci babo placek!!!! Uzgodnij tu czlowieku termin spotkania jak wiecznie komuś nie pasuje!
Myślę, że rozwiązanie jest jedno: większa częstotliwośc spotkań! I problem rozwiązany!