Fajnie, że chcesz wystawiać, zobaczysz - to wciąga (jak chodzenie po Bagnach

). My pojechaliśmy półtora roku temu na naszą pierwszą wystawę z twardym zamiarem, że tylko spróbujemy... no i w rezultacie jeździmy wytrwale, chodź nie powiem, że zbyt często - nie sądzę, by częste wystawy były zbyt dobre dla kotów, raz w miesiacu wystarczy (no, czasem ciut częściej, ale potem zawsze jest dłuższa przerwa).
Jeśli chodzi o związek - SHKRP organizował dużo wystaw z racji tego, że miał wiele oddziałów terenowych (i ma nadal w sumie). Tyle, że faktycznie nie do końca wiadomo, jak to będzie wyglądać. W kalendarzu FIFe zostały wystawy: październikowa w Warszawie, listopadowe w Łodzi i Poznaniu, miejmy nadzieję, że sie odbędą. Ja wybrałam SHKRP własnie z uwagi na liczbę wystaw, to było główne kryterium. Coś tam zaczyna sie już klarować w kwestii przynależności do FIFe, mam nadzieję, że jak najszybciej sytuacja wróci do normy. U nas w Krakowie członkowie są normalnie przyjmowani, ponieważ sprowadzam kotkę pytałam też o rejestrację kotów - powiedziano mi, że zarejestruję ją bez problemu, nie będę tylko póki co nostryfikować rodowodu.
Jeśli chodzi o PZF i ICF to najlepiej Ci o nich opowiedzą ich członkowie
Szczepienia: szczepimy chłopaków tricatem i na wściekliznę, białaczkę odpuszczamy za radą weta, z uwagi na to, że są kastratami i to niewychodzącymi. Przed wystawą staramy się ich zawsze zastrongholdować (nauczeni doświadczeniem, kiedy to z jednej ekspady przywieźliśmy świerzba, chociaz oczywiście nie mam pewności, gdzie go złapali: na wystawie, czy gdzie indziej). Jesli chodzi o przygotowanie do samej wystawy, to najlepiej doradzą Ci opiekunowie birmanów, którzy wystawiają swoje koty. Ja nie wiem, jak sie birmana przygotowuje do wystawy, norweg to co innego
Koty wystarylizowane startują w oddzielnych klasach:
10 - klasa kastratów (certyfikaty na premiora, 3 certyfikaty od różnych sędziów w jednym kraju)
08 - klasa premiorów (odpowiednik championa, certyfikaty na international premiora, 3 certyfikaty od róznych sędziów w min. 2 krajach)
06- klasa international premiorów (odpowiednik international championa, certyfikaty na grand international premiora, 6 certyfikatów od różnych sędziów w min. 3 krajach)
04 - klasa grand international premiorów (odpowiednik grand international championa, certyfikaty na europa premiora, 9 certyfikatów od różnych sędziów w min. 3 krajach)
02 - klasa europa premiorów (odpowiednik europa championa, bez certyfikatów, ocena HP - Honorary Prize).
Dodatkowo koty kastrowane mogą być również nominowane do Best in Show, mogą zdobywać tytuły Best in Show Neuter/Best Opposite Sex Neuter, a także - w zależności od organizacji wystawy brać udział w porównaniu Best In Category (Najlepszy kot w danej kategorii) i nawet zdobywać tytuły Best of Best wystawy
(To, co pisze, to system fifowski, wiem, że np. tytuły w PZFie (WCFie) sa nieco inne.)
Kot domowy nie dostaje certyfikatów, może być natomiast nominowany do BISu i zdobyc tytuł Best in Show w kategorii kotów domowych (jak forumowy Migdał Myszy i Miszka Myszki.xww). Startuje w oddzielnej klasie, chyba 15, ale nie jestem pewna.
Nie ma sensu jeździć z własną klatką, obowiązkiem organizatora wystawy jest zapewnić klatki i zadbać o ich zdezynfekowanie (np. w bydgoszczy rozkładaliśmy klatki w czwartek, były tego dnia wieczorem dezynfekowane, jeden dzień musiały się "wietrzyć").
Do klatki potrzebujesz coś na podłogę - dobrze sprawdzają sie gumowe maty łazienkowe, na to kocyk np, poduszka - wedle woli. Musisz mieć firanki na boki klatki, żeby Twoje koty i koty sąsiadów nie widziały się, przydatna jest też pleksa albo cieniutka siateczka na przód klatki, jako zabezpieczenie przed natrętnymi paluchami zwiedzających.
Przeczytaj jeszcze tu
http://nfo.pl/art/index.php?art=3.
Ze swojej strony mogę Ci powiedzieć, że wystawianie kastratów to niesamowita frajda
