ewkkrem pisze:Ja rozumiem, że są różni ludzie. Bardziej otwarci na świat i mniej ale elementarna komunikacja musi być by się w podstawowych sprawach "dogadać".
Ogłaszam koty Kinii od kilkunastu miesięcy i nie mogę się doczekać odpowiedzi czy te ogłoszenia są nadal aktualne

Miałam kilka telefonów i odsyłałam do źródła.
Wysłałam PW z takim pytaniem i ... wisi. Może nie doszło?
Kinia, Czy Bolek i Lolek mają dom?
Czy dalej ogłaszać?
Co do Hyzia: trzy wyrazy "Hyzio potrzebuje pomocy" to, wydaje mi się - za mało.
A Bolek i Lolek potrzebują pomocy? Jeżeli mają dom to mogłabym ogłaszać Hyzia

.
Kurczę, nie trzeba dużo. Wystarczyłoby napisać, że koty mają/nie mają domu, że koty nadal ogłaszamy a Hyzia dodatkowo.
Informacja, Pani, co robić?
Jeśli napiszesz tekst ogłoszeń to ja mogę wstawiać, podnosić, udostępniać ale, chciałabym znać sytuację zwierzaków.
Wiesz, tak trochę głupio ogłaszać zwierzęta, które, być może, mają już od dawna swój DS.
PS.: Wysłałam PW 16 lipca 2021r o treści: "Kinia, czy nadal ogłaszamy Bolka i Lolka?
Ja miałam kilka telefonów ale odsyłałam do Ciebie." PW nieodebrane więc, być może, nie doszło. Dlatego piszę otwartym tekstem

idę szukać pw
nie wiem co jest - w mojej skrzynce nie widzę korespondencji, o której wspominasz
dzięki wielkie za ogłaszanie moich futer
w sprawie Bolka i Lolka miałam ok. 6 miesięcy temu dwa telefony - jeden przekierowany z 'innego kota' od EwaKM
chłopaki mają dom ze starego 'kontaktu'
Zosię i Kacperka ogłaszam cały czas
w tej chwili najbardziej domu potrzebuje Hyzio
ale domu w stosunku do którego kot ma wymagania
nie jestem pewna, czy 'z ogłoszenia' da radę taki dom znaleźć
do tego z kontrolą kociarza
Hyzio jest bardzo 'problemowym' kotem
nie wiem co mam dalej pisać bo jestem w szoku
minionego lata prawie wydałam Kiri
dlaczego prawie?
bo w sumie cieszę się, że nie uległam szantażowi i 'pokrzykiwaniu'
chciano 'wysokopiennego', wszędobylskiego kota do domu bez zabezpieczeń, z krzykiem "to w końcu masz ich za dużo i chcesz wydać czy nie?"
Hyzio jest kotem lękowym, z atonią pęcherza
jeśli nie jest w pieluszce musi być w klatce
klatka musi być zabudowana ponieważ Hyzio 'ustawia' się w rózny sposób do sikania i obsikane bywa pół ściany klatki
pójscie do weta z Hyziem to kolejny problem - kot przestaje oddychać
jakiekolwiek czynności u weta skutkują tachykardią - dwa razy zatrzymał się
to tak z grubsza