Białaczka, FIV + proszę o ocenę wyników. Maju(*) Koteńko

[Blue]

No to do wykluczenia macie ropomacicze także. Chyba że wetowi udało się podczas usg dokładnie macicę, łącznie z jej trzonem zobaczyć i nic tam niepokojącego absolutnie nie widać.
Ropień na karku u płodnej, wychodzącej kotki to zwykle efekt ugryzienia przez kocura w czasie krycia. Kotka nie jest w ciąży. Ma silną leukocytozę.

Nie zauważyłaś jakiegoś wycieku z dróg rodnych kotki? Śladów w miejscach gdzie leży? Sklejonej sierści w okolicy sromu? Nie myje się często w okolicach narządów płciowych? Ropomacicze otwarte może być trudniejsze do zdiagnozowania w czasie usg o ile wet w ogóle macicę oglądał a nie tylko przeleciał tamte okolice.
Kotka jest u Was od 4 miesięcy, ale brała antybiotyki, mogło się w macicy podgajać i rozjątrzać, a obecnie się ślimaczyć z tego powodu.

[florka]

Ropomacicza nie ma. 20 grudnia, gdy lekarz pobierał krew, wygolił ją sprawdził macicę i całą resztę, bo też mu to przyszło do głowy. Stwierdził, że czysto. Nie ma wysięków że sromu, plamek na posłaniach, nie zauważyłam, by wylizywała sobie te okolice. Ale będę się przyglądać... To, co mnie jeszcze niepokoi: ona ma białe futerko w rude i czarne łatki. Na przednich łapkach futerko ma białe. I w tych miejscach, gdzie lize te łapki po wewnętrznych stronach, by potem umyć uszka, sierść robi się żółtawa
Kiedyś, dawno temu czytałam, że to jest oznaka czegoś, ale zapomniałam, o co chodziło i nie umiem teraz tego odszukać.
No i tak to... Jakoś się w tę Kotkę zaangażowałam. I co to za życie w izolatce w łazience? Tyle, że ciepło, jeść dają i miziają...

[Marzenia11]

Florka napisalam Ci maila w sprawie ornipuralu, odpisz prosze

[florka]

Dzięki już odpalam laptopa!

EDIT: odpisałam

[florka]

Tak mi ciężko było wrócić tu, by coś napisać. Maja odeszła .Chcę Wam Dziewczyny jeszcze raz podziękować za zainteresowanie, troskę, kciuki i rady. Zwłaszcza Tobie Blue, za Twoją wiedzę i chęć pomocy. Nie wszystkie sugerowane badania udało nam się zrobić... Starałam się nie przywiązywać ale się nie udało, bo bardzo ją pokochałam.
Maju, dziękuję za Twoje oddanie i kocią Miłość, którą tak potrafiłaś okazać. Choć tak krótko się znałyśmy, nie zapomnę o Tobie.

[Stomachari]

Współczuję

[jolabuk5]

Biedna koteńka...
Maju [*][*][*]

[Krystian96]

Bardzo mi przykro, współczuję.

[anka1515]

Maja(*)
Przykro bardzo ,przytulam

[Blue]

Tak bardzo mi przykro Bardzo współczuję że musiałaś koteczkę pożegnać

[florka]

Dziękuję za pamięć o Maji. Blue, dziękuję za Twoją intuicję.

[Blue]

Czy wiesz co było przyczyną śmierci biedulki?