Dla mnie to dziwna i podejrzana sprawa.
Teraz Ci sami ludzie wystawiają na Allegro dwa kociaki persy i to sprzedają, nie oddają.
W opisie aukcji kota balijskiego było napisane, że kot musi być oddany, bo nie dogaduje się z dwoma kotami, które dorosły. W akutalnej aukcji są sprzedawane kociaki z kwietnia, to one już dorosły i z nimi nie mógł dogadać się Maciek? W aukcji jest też napisane: "Ciężko będzie się z nimi rozstać, ale powoli zaczyna w domu brakować miejsca dla ludzi...

"
Dla mnie to podejrzana sprawa, wygląda na pozbywanie się kotów z domu. I wygląda tak, jakby ten kot balijski został oddany do kogoś kto pewnie za niego trochę zapłacił.
Może się mylę, ale podejrzanie mi to wygląda.