
Wróciłam od Kulek, były wszystkie trzy i maluszek też. Myślę, że się najadły. Maluszkowi dałam jeść w kącie, dostał mięso, trochę MAC`a, suchą karmę i śmietanę. Coś jadł, ale jak podeszłam, to odszedł od misek i chciał uciec, ale nie miał dokąd. Mogłam zrobić zdjęcie, ale nie miałam aparatu dzisiaj. Może w czwartek? Kocia mama go pilnuje, sama jest najedzona i powinna mieć dużo mleka, maluszek nie powinien być głodny. Ładny jest , biały w bure łatki i ma burą "czapeczkę" na główce.