OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 10, 2021 18:35 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Jak tylko "weszła" możliwość zaglądania w swoje historie kontaktów lekarskich, chorób, zabiegów... było głośno o ciekawostkach medycznych. Jeden pan pisał, że miał ... łyżeczkowanie macicy. No, prostata to pikuś :mrgreen:
O amputacjach,protezach i takich tam zmilczę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob gru 11, 2021 21:08 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Mokro. Brzydko. Kręgosłup boli i spać się chce.
Niedawno minął rok od adopcji Florka. Z reguły nie jestem "pamiętliwa" w datach :mrgreen: Ale ten kot zmaltretowany skradł mi serce i...nerwy. Miesiące "polowałam" na niego. Chyba nikt, Janusz na pewno, nie wierzył, że uda się go złapać. Pamiętam, jak ręce mi się trzęsły gdy wszedł do łapki. Jak siedziałam nad nią i płakałam. Z każda łza była szczęściem i stresem.
Potem nikt nie wierzył , Janusz na pewno :mrgreen:, że znajdzie dom. Starszy kot, płochliwy, bez łapy, czarny i z przepukliną. Tylko ja widziałam chyba w nim przystojniaka!
Potem był plowrót z nieudanej adopcji.
A potem...ten telefon od Ewy. Kawał drogi od nas ale, jakoś tak w środku wiedziałam, że to ten dom. Oszczędzę szczegółów. Bo zbieg cudnych okoliczności spowodował, że nie potrzeba było wizyty pa. Była tam, u Ewy, kotka od osoby, która kiedyś ode mnie wzięła starego, porzuconego seniora. Maja potwierdziła wszystko co Ewa mówiła. Spokój domu, zabezpieczenia, pokłady cierpliwości...
Pojechał. gusiek1 nas wiózła. Za co dziękuję ciągle i ciągle.
Minął rok Florka w domu. Było ciężko. Jest dalej nie wesoło bo rezydentka ciągle boczy się na chłopaka. Ale Ewa walczy o oboje.
Floruniek otworzył się. Czyni rzeczy jakie nigdy nie robił u nas. Kocha i jest kochany.
Niech tak zostanie!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 12, 2021 10:35 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Florku, moja Florka [*] na pewno czuwa nad tobą i twoim rozwojem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 12, 2021 18:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Babcia Ruda dostałą imię. Janusz dziś powiedział, że powinna nazywać się Kasia. Więc będzie Kasia.
Kasia powoli otwiera się. Bardzo powoli. Ale widuję już jej cień w szybie drzwi. Gdy zainteresowana szumem jakie czynią inne zwierzaki podsłuchuje. Na bambetlach w pokoiku widzę jej obecność. Tam się wyleguje. Coraz wolniej spiernicza w swój "obronny kąt". Można ją zastać na oknie lub na kocykach. W swej fortecy (kącie) nie fuczy już tak intensywnie. Podgląda, zagaduje... Otwieram drzwi w nocy by mogła sobie ew pochodzić. I, daję słowo, widziałam w nocy białe łapy spierniczające z przedpokoju. Czasem słyszę warkolenie gdy jakiś futer narusza jej granice. Ale obywa się bez walk. Na zwolnieniu zaczęłam otwierać czasem drzwi i w ciągu dnia.Gdy już Kasia zjadła i nic nie groziło jej miskom. Malunia Rita i (o dziwo) Teoś najchętniej tam przebywają. Starszaki najchętniej interesują się jej żarciem. Mniamuśne według nich jest.
Kasia zalicza kuwetę wzorowo. Czasem myślę sobie , co ona myśli :wink: trafiając w wieku kilkunastu lat do domu. Całe życie była piwnica i ulica. Musi być jej ciężko. Lęk, obawy, niepokój... ważne ,że je i pije. Oczki ma czyste. Brak ząbków powoduje, że smakują jej paszteciki. Nie walczę z nią o"zdrową" żywność. Je to co dostawała na tzw wolności.
Idąc dziś karmić koty, myślałam o niej.
Pamiętam Pikunia. On chyba pół roku nie pokazywał się. Potem otworzył i niezwykle szybko docenił ciepło i wygodę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 12, 2021 18:33 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Dzielna koteńka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 12, 2021 19:06 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

MalgWroclaw pisze:Dzielna koteńka

Tak, dzielna.Stres związany ze zmianą warunków życia musi być ogromny. Jest dzielna. Nie liczę na cuda kolankowe. Chcę by Kasia poczuła się bezpieczna i zaznała jeszcze radości życia. Gdzie zamknięte okienko piwniczne nie jest wyrokiem śmierci przy niskich temperaturach. Nie musi być kolankowym kotem. Musi być szczęśliwym kotem! Pewnym swojego istnienia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 13, 2021 13:30 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Dziś ostatni dzionek antybiotyku. Dziś ja w pracy i koty ze zdziwieniem przyjęły moje wyjście. 8O Ritę ma nakarmić Danka przed pracą. Zostawiłam baterię strzykawek. Kasia dostałą też rozdziabaną tackę "na potem". Coraz leniwiej jej się chowa w ciemnym azylu. Często wystawia główkę i podgląda. Uroczo wysuwa się jej języczek. Brak ząbków. Niekiedy zagada. Rita lubi chodzić do babci. Tam są fajne zabawki. :wink: Może nauczy staruszkę do czego służą leżące kulki i myszki. Chłopaki pchają się tam w jednym celu. Micha jest powodem zainteresowania. Staram się nie zostawiać nic by nie żarli i czegoś nie przenieśli. Coraz spokojniej na intruzów reaguje. Nie zawsze chowa się tylko z wyżyn bambetli zajętych udziela reprymend. Najspokojniej jest gdy Teosiek zafunduje Kasi swoje towarzystwo.
Ranek był deczko gorączkowy. Ogarnąć się mi było trudno. Koty za bardzo naciskały na żarcie drąc ryje wniebogłosy, potem za wolno jadły, Ritunia krztusiła się bardziej niż zwykle. zajmowała się odgłosami domu bardziej a nie żarciem. Pierwsza strzykawa to takie rozpoznanie i łapanie rytmu. Bywa trudno niekiedy. Potem już idzie.
Byłam u dziczków. Prawie żadnego nie było. Kocurek tylko się pokazał i Czaruś. Ale wsio zjedzone zostało. Długo się zeszło bo trzeba lód wybić z misek, oczyścić dobrze, zalać/nanieść wody. Wróciłam ujeba... :mrgreen: A to jeszcze fryz postawić, oko umalować, pranie wywiesić, porcję dla małej naszykować , wylizane przez chętnych (zawsze jest bój)miski i sitko umyć, zastrzyk, leki Sorrka i moje...Cholera, ranek skurczył się. Aaaa, umyłam się. Ząbki też. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 13, 2021 13:35 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Gdybym to ja musiała robić to najpóżniej o 3 rano musiałabym wstać :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24412
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 13, 2021 18:39 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

meg11 pisze:Gdybym to ja musiała robić to najpóżniej o 3 rano musiałabym wstać :evil:

wcierać żel w kudły ? :mrgreen:
Wstaję o 4. Do 7 rano mam dwa karmienia Rity :twisted: Plus naszykowanie na późniejsze. Jak to matka karmiąca :mrgreen: nie zostawiam nic przypadkowi. No i prawie godzinny spacer z kateringiem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 13, 2021 18:57 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Dzielna jesteś. Ja wstaję o 5 i godzinę obrabiam koty zewnętrzne i domowe. A potem dopiero sama się szykuję :) Ale coraz ciężej mi to przychodzi, to tempo poranne jest hardcorem i jeszcze teraz zima, wrrrrr...

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon gru 13, 2021 19:02 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze:
meg11 pisze:Gdybym to ja musiała robić to najpóżniej o 3 rano musiałabym wstać :evil:

wcierać żel w kudły ? :mrgreen:
Wstaję o 4. Do 7 rano mam dwa karmienia Rity :twisted: Plus naszykowanie na późniejsze. Jak to matka karmiąca :mrgreen: nie zostawiam nic przypadkowi. No i prawie godzinny spacer z kateringiem.

Nie muszę wcierać :mrgreen: moje naturalnie się kręcą. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24412
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto gru 14, 2021 12:33 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Sorruś. Umęczony żebrami o smaczki. Pobraniem krwi , która wiadrem została wycyckana. Spierniczaniem przed podaniem leków. On staje się niewidoczny jak tylko zaczynam szykować. Malusie tabletusie i 06 kresek w insulinówce plus centymetr interferonu. Mój synek kochany. jaki on ma chuligański wzrok jak broi. I jaki rozmigdalony gdy przychodzi na dopieszczenie. Bardzo się zmienił od czasu wizyty u Jankowskiej. Widać ,że leki działają.
Posłałam doktorce usg i nowe wyniki krwi oraz rozmazu. Zobaczymy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 14, 2021 12:38 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Cudny jest! :1luvu: I szczęśliwy! :1luvu: :201461
(A był chyba najbiedniejszą z bied, jakie kiedykolwiek widziałam na zdjęciach. :( )
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto gru 14, 2021 15:52 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Kotek wyluzowany
:201461
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 14, 2021 16:39 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Gretta pisze:Cudny jest! :1luvu: I szczęśliwy! :1luvu: :201461
(A był chyba najbiedniejszą z bied, jakie kiedykolwiek widziałam na zdjęciach. :( )

Jest cudny. Kochamy go bardzo. Już nie raz pisałam, że kochamy każdego kota. Dbamy by był szczęśliwy. Nic na siłę nie robimy. Dajemy czas. Ale są takie podstępnie kradziejskie :mrgreen: Co to wdzierają się w serca. Tak do głębi!
Sorruniek dawniej (po wstępnej obróbce) i dziś. Z ryjkiem jak sagan. :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron