Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [watek do zamkniecia, jest nowy]

Ja tu widzę początek wielkiej kociej miłości! :wink:

Lifter pisze:Przez pol godziny nie moglem znalezc Kici, a szukalem wszedzie. WSZEDZIE, gdzie moglaby sie wcisnac.
W koncu znalazlem ja jak siedzi pod fotelem, obok Lapka.
Oba w pozycji "bochen chleba" i zrelaksowane...

Ale super wieści! Brawo Kicia i Łatek!!! :201461

Ja juz dawno mowilem, ze Kicia jest steskniona kociego towarzystwa, a Kropek traktowal ja zawsze na zasadzie "oj, kreci sie przy mnie taka jedna, namolna, co zrobic". Lapek zas byl zakumplowany na dworze z kicia podobna do niej, wiec moze teraz stworza partnerski duecik, a Kicia go troszke ucywilizuje.

Na fotce Kicia sie nieco zaniepokoila co robie, ale lezaly wczesniej boczek w boczek.

No proszę, Kicia się zaniepokoiła - a Łapek nie!
Fajnie, że zanosi się na przyjaźń! :1luvu:

Kicia chyba miala lekkie wyrzuty sumienia, bo probowala lasic sie do Kropka, ale ten skrzeknal tylko z irytacja i lekko zdzielil ja lapa, w stylu "odczep sie!". Coz, moze on woli kocury

. Kicia za bardzo sie tym nie przejela, bo to nie pierwszy raz. No i ma alternatwe. A Lapek rozwala sie na fotelu.

Lifter pisze:Ja juz dawno mowilem, ze Kicia jest steskniona kociego towarzystwa, a Kropek traktowal ja zawsze na zasadzie "oj, kreci sie przy mnie taka jedna, namolna, co zrobic". Lapek zas byl zakumplowany na dworze z kicia podobna do niej, wiec moze teraz stworza partnerski duecik, a Kicia go troszke ucywilizuje.

Na fotce Kicia sie nieco zaniepokoila co robie, ale lezaly wczesniej boczek w boczek.

Się nie dziwię... Pierwsza kolacja we dwoje, a tu już jakiś paparazzi :ryk:

Lifter pisze:Na fotce Kicia sie nieco zaniepokoila co robie, ale lezaly wczesniej boczek w boczek.

Serce mięknie na ten widok. A Łatek baaaardzo przystojny, bez wątpienia.

Lapek znowu rozwalony "po rezydencku" na kanapie. Widzialem jak zona probowala go poglaskac. Najpierw uszka plasko po sobie, a w pare sekund potem trykanie lebkiem i wyraz blogosci na mordce.