Dakotka uwielbia się bawić ogonem Figi. Bo to najlepszy ogon do zabawy. Figa ma zdecydowanie odmienne zdanie, jasno się wyraża phhhhhh. Podobało jej się jak była jedyną panną w kocim towarzystwie
Melon wymył dziś Dakotce dupkę, mała była zachwycona

Coś czuję, że jak Figa pójdzie do nowego domu to Dakotka przejdzie twardą szkołę życia

. Za to Melon pobiera nauki boksu u Budrysa. Jakoś się ostatnio tak skumali, że tornadem przelatują mi rano po łóżku
Migdał, który kochał zawsze wszystkie kociaki jest lekko zdezorientowany. Bo to on zawsze biegał za maluchami z miłosnym mrrriii , a maluchy uciekały napastowane

A teraz takie niecałe pół kilo kota biego za nim z uniesionym ogonkie i robi aaapsik.
Dakotce po przyjeździe oczka się rozpaskudziły, ale zakrapiane żelaznym zestawem drGarncarza na pewno dojdą do zdrowiea. Zresztą w poniedziałek jesteśmy umówieni do doktora. Poza tym malutka pięknie je, biega, bawi się i załatwia do wieeeeelkij kuwety
nowe zdjęcia będą jak wstanie upload.