Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Wiali wszyscy gdzie pieprz rośnie w podskokach prychając na boki, byle z domu, to był długi proces. A co nasikali po drodze wszędzie, to tylko najstarsi górale wiedzą.
I tym sikaniem Łapka bym się na razie w ogóle nie przejmowała. Moje wstępnie tak oznaczały ewentualny swój teren.!
Lifter pisze:Wyszlismy sobie dzisiaj na miasto, wracamy jak jest ciemno. Slucham czy wyje - nie wyje. Siedzi na kanapie.
W piec minut po naszym powrocie rozpoczal serenadke (schowany pod fotelem). Czyli wyje na nas, nie zeby tak w ogole. I na razie ucichl.
jolabuk5 pisze:Zobaczcie, jaki jestem biedny... Boję się! Aj, jaki jestem biedny...
meg11 pisze:Lifter pisze:Wyszlismy sobie dzisiaj na miasto, wracamy jak jest ciemno. Slucham czy wyje - nie wyje. Siedzi na kanapie.
W piec minut po naszym powrocie rozpoczal serenadke (schowany pod fotelem). Czyli wyje na nas, nie zeby tak w ogole. I na razie ucichl.
Kot się wita a Ty jęczysz
meg11 pisze:Kot się wita a Ty jęczysz
Lifter pisze:meg11 pisze:Kot się wita a Ty jęczysz
Odwrotnie
Lifter pisze:Standardowo, rzeklbym - wieczorne umiarkowane wycie, spokoj, wycie nieumiarkowane o 4 nad ranem, jedzonko, spokoj. Kotek odsypia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości