Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 04, 2021 8:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Jolu, a dawałaś kotu espumisan? mam w syropie ale on jest lekko kwaśny, ten numer nie przejdzie na spokojnie, dawałaś w kapsułce?

Pibon, w całości popieram to, co napisała Jola. Lubię i szanuję forum, jest bardzo potrzebne i cieszę się, że tu jestem, ale każdy kot jest inny i każdy opiekun najlepiej zna tak kota jak i swoje możliwości finansowe, logistyczne i psychiczne, i historię dotychczasowego leczenia kota i to wszystko razem uwzględnia przy decyzjach. Rozważyć każde za i przeciw. Czasem aż głowa boli.
Kciuki za pomyślne ułożenie wszystkich kocich spraw :ok: :ok: :ok: :ok:

Z. rano qp na 2.5.
Spałam może 3 godz. pobudka o 4.00 - qpa. O 4.30 budzik. :201436

Anna2016

 
Posty: 11474
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 04, 2021 9:40 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aniu, sama nigdy nie podawałam espumisanu (nie było takiej potrzeby), ale w necie piszą, że podaje się ok. 2 kropli do posiłku - myślę, że taka ilość przejdzie, nawet jeśli jest kwaśny (gdyby był gorzki, to już gorzej), ale nie jest). Jolka Dworcowa dawała na pewno. Polecany jest nawet w "apteczce pierwszej pomocy dla kota:
https://www.koty.pl/apteczka-pierwszej- ... o-ja-miec/
Zresztą zalecała Ci to też wetka, pamiętasz?
viewtopic.php?f=46&t=205422&p=12536199&hilit=espumisan#p12536199

A Bastet pisze, że espumisan można dawać spokojnie i 3 razy dziennie, nawet po 0,3 - 0,4 ml. Nie przedawkujesz.
viewtopic.php?f=46&t=207105&p=12528515&hilit=espumisan#p12528515

Kupka na 2,5 to już lepiej niż na 1.Tylkoniedobrze, że się znów nie wyspałaś. Ale jutro piątek. Weekend pewnie masz pracujący, ale zawsze to inaczej niż w urzędzie. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Czw lis 04, 2021 10:28 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Anna2016 pisze:Jolu, a dawałaś kotu espumisan? mam w syropie ale on jest lekko kwaśny, ten numer nie przejdzie na spokojnie, dawałaś w kapsułce?

Pibon, w całości popieram to, co napisała Jola. Lubię i szanuję forum, jest bardzo potrzebne i cieszę się, że tu jestem, ale każdy kot jest inny i każdy opiekun najlepiej zna tak kota jak i swoje możliwości finansowe, logistyczne i psychiczne, i historię dotychczasowego leczenia kota i to wszystko razem uwzględnia przy decyzjach. Rozważyć każde za i przeciw. Czasem aż głowa boli.
Kciuki za pomyślne ułożenie wszystkich kocich spraw :ok: :ok: :ok: :ok:

Z. rano qp na 2.5.
Spałam może 3 godz. pobudka o 4.00 - qpa. O 4.30 budzik. :201436


ja podawałam espumisan kocim maluchom, ale taki dla niemowląt (w płynie), pieskowi w kapsułkach , one są małe, ale czy kotu się uda podać to nie wiem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 04, 2021 13:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Dziękuję mir.ka, MaryLux i Jolu, tak wetka mówiła, i ja otworzyłam buteleczkę, ale że było kwaśne nie chciałam jej dodatkowo męczyć, no i nie wiedziałam, czy to można razem z nifuroksazydem dawać....Za godzinę idę to tej wetki, sama oczywiście.

Anna2016

 
Posty: 11474
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 04, 2021 14:01 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Z nifuroksazydem można dawać, jak najbardziej. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2021 18:39 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aniu, co powiedziała wet?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2021 19:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Też czekam na wieści, czasem nie mam siły pisać ale podczytuje
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103019
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 04, 2021 21:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Pani wet powiedziała żeby Zuni nie dawać przez dobę żadnych leków oprócz kawałka no-spa, i tylko jedzenie.
Po pracy w kuwecie znalazłam dwa placki i jeden lekko kształtny. Ponieważ była płynna qp ok. 16.30, 18.00, 20.00 potem o 21.00 napisałam (po godzinach pracy lecznicy) smsa do pani wet że teraz to już co godzinę....pani od razu odpowiedziała zebym oprocz no-spa dała nifuroksazyd. Dałam więc nospę (w kulce z tuńczyka) i 1/4 tabletki nifuroksazydu. Zuzia dużo pije. Podchodzi czasem sama do miski z chrupkami i kilka zje. Zje też kilka chrupek podanych jej z ręki. I byłoby ok gdyby nie to że wylewa się z niej masa co 1-2 godziny.
Zuzia dwie doby temu, we wtorek dostała DepoMedrol, czyli prednizolon, czyli właściwy steryd na jelita. Sama zachodzę w głowę czemu pomimo dobrze dobranego stedydu ma biegunkę? I już nawet ta 1/4 probiotyku podanego wczoraj , sądzę, że nie jest przyczyną tego co dziś się dzieje. Może ona ma chłoniaka jelit? Jutro mam się skontaktować z panią wet. Być może z Zunią.

Anna2016

 
Posty: 11474
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 04, 2021 23:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Nie, Aniu, to nie chłoniak. Po prostu ciągle nie ma dobranej właściwej terapii akurat pasującej do Zuni. Tak czasem bywa. A co z tą korą wiązu, może to by dobrze zadziałało? Ania, która to propaguje, też miała koty, którym NIC nie pomagało.
Wiesz, ja mam bardzo silną chorobę lokomocyjną. Ale w dzieciństwie to był koszmar - wystarczyło wsiąść na 1 przystanek do tramwaju, albo do kolejki elektrycznej (miałam taką okazję w trójmieście, gdzie jeździliśmy na wakacje) - i już mi było niedobrze. Wtedy nie było dużo leków, właściwie tylko aviomarin, ale mnie nie pomagał. Lekarze bezradnie rozkładali ręce. Wreszcie mama zaprowadziła mnie do takiego homeopaty/zielarza i on mi dał jakieś kropelki... I po nich... udawało mi się przejechać jeden przystanek. Potem dwa. Stopniowo (ale to były kolejne lata) mogłam przejechać np. z Sopotu do Gdyni. Powoli odkryłam ze jest coś takiego jak niedostępny w Polsce (nie zarejestrowany) kwells. Przekonałam się też, jak bardzo pomaga stanięcie w oknie (zwłaszcza tam, gdzie silnie wieje) w pociągu. Że ważne są oczy i najlepiej mieć ciemne okulary. Że najlepiej być na czczo (całe lata jeździłam do pracy bez śniadania, jadłam dopiero na miejscu).No i jakoś funkcjonowałam, ale przełomem były te kropelki od zielarza, po których mogłam przejechać jeden przystanek kolejką elektryczną. Może Zuni też potrzebny jest jakiś lek, który spowoduje przełom? Spróbuj tę korę wiązu, może akurat pomoże? Jak chcesz, to spytaj wetkę (bo wiem, ze nie lubisz nic dawać na własną rękę), chociaż sama widzisz, że ona też działa metodą prób i błędów. Kora działa ściągająco na jelita, a krople są chyba łatwe do podania, łatwiejsze niż smecta lub węgiel. Pisałaś, że zmniejsza wchłanianie z jelit - ale biegunka chyba jeszcze bardziej zmniejsza, a do tego odwadnia...

Dawno nie było żadnej piosenki. Może dziś - Perhaps Love?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2021 8:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Dziękuję :201494
Kupię tą korę i najpierw wypróbuję na sobie. Pytałam wetkę, ona nie zna więc tego ten. Spodziewałam się że nie.
Około 1szej w nocy była kolejna płynna masa, zero reakcji na nifuroksazyd podany 4 godz. wcześnej, więc podałam resztę dawki nifuroksazydu, dostała pełną dawkę w ciągu 4 godzin. I dopiero po tym ustało. Spałyśmy do około 5 tej rano, jak wychodziłam do pracy około 6.30 nie było qpy. Zobaczymy co po południu no i co powie pani wet.... Miło, że opisała na smsa po godzinach pracy...
Bądźcie zdrowi Sabciu, Ciocie
Zunia

Anna2016

 
Posty: 11474
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lis 05, 2021 9:59 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aneczko, mocno trzymam kciuki, żeby się zatrzymało teraz. A leku trzeba i tak szukać. Dobrze, że nifuroksazyd pomógł, pamiętasz, że też ci go doradziłam, wetka ci go na początek nie zalecała, dopiero jak spytałaś, powiedziała, że można.
U nas już dawno po śniadaniu, pewnie zaraz sobie kotki zażyczą drugie :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2021 10:16 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aniu i Zunieczko cały czas mocno trzymam kciuki za zdrowie, dobre ku.. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26784
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 05, 2021 10:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Miau, dziękuję Ciociu Jolu, dziękuję Ciociu Gosiagosia :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 11474
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt lis 05, 2021 16:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

KĄCIK MUZYCZNY
Dzisiejszy Kącik znowu będzie o Konkursie. Ale nie Chopinowskim, tylko wokalnym, niedawno zakończonym corocznym konkursie Operalia. Powołał go do życia 1993 r., Placido Domingo, chcąc w ten sposób pomóc młodym śpiewakom w rozpoczęciu międzynarodowej kariery. Konkurs szybko stał się jednym z najważniejszych miejsc prezentacji młodych operowych talentów i wiele współczesnych gwiazd opery to jego laureaci. Podobnie jak w przypadku Konkursu Chopinowskiego Operalia miały roczną przerwę, spowodowaną pandemią. I podobnie - zanotowano bardzo wysoki poziom tegorocznych uczestników. Natomiast cechą, która odróżnia Operalia od innych konkursów muzycznych jest skład jury. Nie zasiadają w nim wykonawcy (np. sławni śpiewacy), ale odpowiedzialni za obsadę spektakli dyrektorzy największych teatrów operowych. Młodzi uczestnicy mogą od razu liczyć na kontrakty - i to nie tylko finaliści, lecz wszyscy, którzy wzbudzą zainteresowanie swoją sztuką.
Tegoroczne Operalia wygrali: Victoria Karkacheva, mezzo-sopran z Rosji i Ivan Ayon-Rivas, tenor z Peru. Ale mnie znacznie bardziej podobali się laureaci drugich nagród: Mané Galoyan, sopran z Armenii oraz dwóch tenorów - Bekhzod Davronov z Uzbekistanu i Jonah Hoskins z USA. Szczególnie Bekhzod Davronov ma, moim zdaniem, wszelkie atuty, liczące się dla śpiewaka - piękny głos, miłą aparycję, zdolności aktorskie. Posłuchajcie jak zaśpiewał arię z Cyganerii - Che gelida manina.


Znakomicie zaprezentował się też amerykański tenor Jonah Hoskins - głos nieco wyższy (dlatego mnie bardziej podobał się Davronov), ale jak brawurowo, świetnie wokalnie i aktorsko, wykonał popisową arię Ah! Mes amis… z Córki półku! Na youtube jest tylko finał tej arii, ale zawiera wszystkie 9 słynnych wysokich C.


Podobała mi się też Mané Galoyan w arii z Trawiaty - È strano!... Ah, fors’è lui... Sempre libera. Głos, aparycja, aktorstwo - wszystko było na miejscu.


Tutaj macie cały finałowy koncert:
https://www.youtube.com/watch?v=LV4xYhlJH-8&t=554s
Zaczyna go amerykański baryton Edward Nelson - warto go też zobaczyć, choć nie zdobył nagrody, ale arię Figara z Cyrulika sewilskiego zaśpiewał z aktorskim zacięciem. Oczywiście zachęcam do wysłuchania całości koncertu. Może zdobywcy pierwszych nagród zachwycą Was bardziej niż mnie?
A pod tym linkiem znajdziecie listę wszystkich laureatów oraz zdobywców nagród dodatkowych.
https://www.operaliacompetition.org/ann ... 1-winners/
Tegoroczne Operalia odbywały się w Moskwie i były bardzo dobrze przygotowane. Zauważcie, jak przy pomocy projekcji zdjęć stwarzano odpowiedni nastrój do kolejnych arii w finałowym koncercie!
Ostatnio edytowano Sob lis 06, 2021 7:15 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości