Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 31, 2021 12:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Cudne szkraby :1luvu:
Rób dużo fotek w dobrym świetle; przydadzą się do ogłoszeń.

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 31, 2021 13:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Reniu, dzięki za zdjęcia :1luvu: W realu i tak ładniejsze, a na zdjęciach jak zwykle koty wydają się większe. One są malutkimi pluszaczkami.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 31, 2021 13:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj u Kulek pierwsza zjawiła się kocia mama. Ona bardzo dużo je, już wracałam do domu, a ona jeszcze jadła.
ObrazekObrazek
Lila i Sreberko już dawno sobie poszły, a ona jeszcze buszowała w ich miskach.
Sreberko
Obrazek
Lila nie pozwoliła sobie zrobić zdjęcia :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 31, 2021 19:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Rudy kociak wyglada jak młodszy brat lub mlodsza siostra Orlando :ryk:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5102
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lis 01, 2021 7:02 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Coś obrodziło rudymi marmurkami, niedawno wklejałam zdjęcie wyrzuconego kocurka :mrgreen: Podobno znalazł dom.
Wczoraj wieczorem koty urządziły sobie regularną bitwę :wink: Krew się nie lała, wrzasków nie było, to nie interweniowałam. W bitwie brały udział Mimek, Orlando i Henio przede wszystkim. Miały sporo ruchu, dobra strona tej awantury.
Dzisiaj ostatni dzień pięknej pogody. Podjadę do Kulek, chociaż mięsa już nie mam, ale dobre puszki dostaną.
Renia mówiła, że maluchom bardzo smakowało surowe mięso, dostały wołowinę i indyka. One nie są zagłodzone, w przeciwieństwie do Bratka, który musi nadrobić, przybrać na wadze. Teraz waży ok. kilograma. P.Iza bardzo o niego dba. W przyszłym tygodniu wezmę go do weta, małe od Reni również.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 01, 2021 11:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jestem już wyrobiona, że się tak wyrażę. Ptaki nakarmione, wredny babon z bloku p.Izy się nie pojawił w oknie, więc był spokój. Kompletnie ją lekceważę, robię swoje i udaję, że nie słyszę. Babon każe mi pomagać ludziom, nie zwierzętom :wink: Szkoda słów, bo to głupie babsko. Rzadko tak się wyrażam o ludziach, ale jak inaczej? Jej zdaniem, drzewa należy wyciąć, bo spadają z nich liście i można się pośliznąć 8O Jest bardzo wierząca, biega do kościoła, ale pretensji do Pana Boga nie ma, że w zimie bywa lód i też można się przewrócić? Aha, p.Iza mówiła, że gołębie kąpały się w tej dużej misce :lol: Zawsze to ulga, bo przecież mają pasożyty.
Byłam u Kulek. Lila i Sreberko zjawiły się od razu, kocia mama dość późno, ale jadła ze smakiem, bo sporo jedzenia zostało. Młody człowiek widział mnie z okna i zadzwonił, że przecież dzisiaj jego dyżur, ale i tak miałam podjechać, bo zawiozłam kolejną porcję ścinków.
Podrzuciłam Reni odrobinę gotowanego kurczaka z rosołem. Kotki wyszły do mnie, wymiziałam je, są cudne, takie kluseczki, jak to małe kociaki. Mają dobre jedzonko, Renia o to zadbała i brzuszki mają jak piłeczki :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 01, 2021 12:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

pirulasińska pisze:Przedstawiam Venus (ew. Wenus) i Draco, kociaki zgarnięte wczoraj spod bloku Ewy. Kotki są prze-słod-kie! Mruczące, miziaste, ufne, kuwetkowe na 100%, a do tego śliczne. Mają apetyt, pięknie bawią się kulkami, czasem się mordują, włażą w każdą szparę. Do spania przejęły ulubione miejsce Orlando pod stołem. Dzisiaj wyprodukowały dwie idealnie ukształtowane i wcale nieśmierdzące kupy. Są tak ufne, że jestem pewna, że urodziły się i do wczoraj przebywały w domu.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


moje ulubione kolorki :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76315
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 01, 2021 16:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zgadza się :lol: Koty są urodziwe i to bardzo, ale przede wszystkim słodkie jak lukrecja.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 02, 2021 7:12 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie mogę narzekać na nudę :wink: Koty łobuzują, szaleją, takie ich zbójeckie prawo, zresztą. Woda z miski wylana, za to podłoga umyta :mrgreen: Mimek ma strupki na głowie, któryś z kotów go zadrapał. Połowa kotów jest spokojna, ale wystarczą maluchy, Orlando, który do nich dołączy, Mimek i jest szaleństwo. Teraz chwila spokoju, najedzone, zmęczone, śpią sobie.
Dzisiaj zimno, ale sucho, deszcze mają dopiero nadejść. Zaraz szykuję jedzenie dla ptaków, potem biegnę na zakupy. Muszę kupić mięso, bo nic nie mam już ani dla domowych, ani dla Kulek. Myślę, że bezdomniaczkom przydałby się słonina, w ogóle tłuste mięso, bo potrzebują tłuszczu przy takich temperaturach.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 02, 2021 12:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Domowe koty nie miały mięsa jeden dzień i dzisiaj miski wylizały :mrgreen: Szykowałam jedzenie dla Kulek, to i moje się załapały. Były tylko dwie Kulki, Sreberko się nie pojawiła :( Może później przyjdzie. Lila to oczywiście miziak, musiałam wygłaskać, ale zdziwiona byłam, bo kocia mama czekała przy domku, bardzo blisko podeszła i nawet jadła mięso z łyżki 8O Idziemy w dobrym kierunku :ok: Ona bardzo dużo je, więcej niż dwie pozostałe kotki razem wzięte. Cieszę się, niech je na zdrowie, przytyje, bo łatwiej wtedy będzie jej przetrwać zimę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 04, 2021 6:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wczoraj byłam bardzo zabiegana, a dzisiaj chyba będzie tak samo :evil: Jadę do Kulek, a potem już będę zajmować się kociakami u Reni. Ona dzisiaj wyjeżdża. Jakoś będę musiała to wszystko ogarnąć.
Bratek waży już niewiele ponad kilogram. Jest uroczym kociakiem, naprawdę. Wklejam zdjęcia, jakie p.Iza zrobiła. Widać, że nosek już bez ciemnych plamek, czyżby to był tylko brud?
Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 04, 2021 9:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Spokojnego dnia życzę, chociaż wiem że u Ciebie takiego pełnego luzu nie będzie. Bratek cudowne kocie dziecko :1luvu: A jak się czują Twoje koteczki, rozrabiaja ?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 04, 2021 10:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek
Dzięki twoim bazarkom kupiłam taka śliczną poszeweczke na podusie z podobizną Hugonka. Teraz na niej śpię przytulona i mam namiastkę Hugonka do którego też się tak przytulałam.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 04, 2021 12:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mam młode koty, one rozrabiają, starsze są spokojne. Cieszę się, że Michasia jest chyba szczęśliwa. To taka mądra kotka, spragniona czułości. W fundacji jej się bali, mało kto ją chciał pogłaskać. Kotów nie lubi, ale świetnie sobie radzi, nie walczy z nimi, zajmuje się sobą, a one jej nie zaczepiają. Z jakiegoś powodu Gucia nie znosi Orlando, syczy, kiedy tylko znajdzie się obok niej. On wtedy odchodzi, nie podejmuje walki, nie reaguje na jej syki agresją. Ale i tak się dziwię, że przy takim stadzie jest względny spokój.
Byłam u Kulek, zjawiła się Lila i kocia mama. One najadły się. Sreberka nie było, ale z nią tak bywa.
Gosia, cieszę się, że poszewka się podoba, ale kontekst jest dość przykry :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 05, 2021 7:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Maluchy same w domu :( Wczoraj byłam u nich dwa razy, porobiłam mnóstwo zdjęć, ale wkleję w wolnym czasie. Kotki są REWELACYJNE. Pięknie się razem bawią, ale zdecydowanie hitem jest laserek. One są takie grzeczne, do bólu, naprawdę. W mieszkaniu Reni czyściutko, pachnąco, nie to, co u mnie :oops: Nie mam czasu porządnie ogarnąć mieszkania, ale w końcu jakoś trzeba będzie.
Domowe koty nakarmione, kuwety sprzątnięte, postaram się jak najszybciej pójść do malców. Dzisiaj nie jadę do Kulek, młody człowiek je nakarmi, trochę więc będzie mi lżej. Muszę kupić wołowinę dla małych i Bratka przede wszystkim. Renia mówiła, że maluchy uwielbiają surowiznę, Bratek też.
Przyszły tydzień będzie pod znakiem weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56218
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości