Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

Gosiagosia pisze:Tydzień temu zgasło moje kochane futerko, mój puszysty Miś Hugonek.
Bardzo tęsknię i nie tylko ja. Pusia też markotna.

Pusiu, perełko... Miau... Masz Dużą, przytul się do Niej... Miau... :201461

A ja myślę, że Pusia w końcu zacznie się przytulać :201461

Jeżeli chodzi o Pusię to chyba nie ma co liczyć na przytulanki z własnej nie przymuszonej woli :mrgreen:

Muszę złapać i wyściskać, wyprzytulac, wycalowac a potem Pysia długo się myje. :mrgreen:

Gosiagosia pisze:Jeżeli chodzi o Pusię to chyba nie ma co liczyć na przytulanki z własnej nie przymuszonej woli
Muszę złapać i wyściskać, wyprzytulac, wycalowac a potem Pysia długo się myje.

to moze Ty się najpierw umyj :mrgreen:

Rudzie jak tak złapię to od razu robi obrażone miny, jak tak śmiałam przytulać i całowac kota

[
To jest ostatnie zdjęcie Hugonka przed odejściem. :placz:

I tym

przesłaniem kończę ten smutny i dla mnie tragiczny wątek.
Nie wiem kiedy i czy otworzę nowy.
Będę zagladac do Was.
Dziękuję Wam za wsparcie i obecność

Gosiu, jesteśmy z Tobą :201428

Gosiagosia pisze:I tym przesłaniem kończę ten smutny i dla mnie tragiczny wątek.
Nie wiem kiedy i czy otworzę nowy.
Będę zagladac do Was.
Dziękuję Wam za wsparcie i obecność

przemyśl i otwórz

jolabuk5 pisze:Gosiu, jesteśmy z Tobą

Wiem i bardzo dziękuję :1luvu:

Hugonku

Chciałam napisać, że wiem jak to boli, ale....każdego boli po swojemu.... :cry:

wiem jak bolało kiedy umarła ukochana Migunia, nie wyobrażam sobie śmierci Zazulki :cry:

zdaje mi się, że chciałabym się rozpaść wtedy i nie istnieć już....
Hugonku :cry:

Dlatego ja do niczego nie namawiam, chociaż bardzo bym chciała, żeby nowy wątek powstał. Gosiu, rób tak, jak czujesz, że będzie najlepiej. Ale nie zostawiaj nas, proszę. Nikt Cię tak nie zrozumie, jak my. :201461

Wierzę, że nowy wątek kiedyś powstanie. A jeśli będziesz chciała wcześniej coś napisać o Was, zanim nowy wątek się pojawi, to zapraszam do nas... :1luvu:

Gosiu, Ty jesteś dla nas niezbędna! Jest Pusia i Emi więc masz o kim pisać.

Bardzo współczuję, wiem jak to boli ....
Przytulam mocno ....

Nie rezygnuj z prowadzenia wątku, "czasami człowiek musi, bo inaczej się udusi", pisz, wyżalaj się - to ciut pomaga
Ostatnio też miałam podobne dylematy ... pisać czy dać sobie spokój ?
Ale tym co z nami zostali nalezy sie zainteresowanie, pochwały .... ich istnienie obok nas pomaga nam przetrwać ten trudny czas ....

a wątek traktuję jako coś w rodzaju dziennika, mozna cofnąć się ,zeby coś sprawdzić albo powspominać

mir.ka pisze:a wątek traktuję jako coś w rodzaju dziennika, mozna cofnąć się ,zeby coś sprawdzić albo powspominać

To prawda!

Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [] Hugo []

Kto przegląda forum