
Sreberko jest piękna


Zjadła sporo i sobie poszła

Pilnowałam, bo dwie sroki chciały ją przegonić.
Lila jak zwykle mało fotogeniczna


Kocia mama jest śliczna




Pod drugim transformatorem nie zostawiłam już dużo karmy, ale jakiś głodny kot może się poczęstować.
Fajne jest uczucie, że koty najedzone, brzuszki pełne, oby tylko jeszcze dwie dały się złapać i wysterylizować, byłabym w siódmym niebie.
Wkleję parę zdjęć najpiękniejszego i najcudowniejszego kota na świecie, czyli Orlando. To nie kot, to miś, przytulanka, naprawdę.



