Lukrecja - fat mini cat - śpij Córeczko [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 30, 2005 14:26

Lukrecyjka coraz lepiej, zastrzyki i tabletki działają cuda i mała juz sie podnosi, na razie chodzi nieudolnie i na zgietych nóżkach ale już po troszku chodzi :D Nie są to duże odległości ale zawsze coś. :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 30, 2005 18:15

to super :D

a dzisiaj widziałam w lecznicy maleńką Marysię bez oczka :(
tyle biednych futrzaków........
Czy to się kiedyś skończy?
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2005 20:35

Olga, fakt Marynia jest cudowna, a jaka łobuzowata :lol:

Lukrecja nie ma na nóżkach prawie mięsni, bębenek rośnie a nie ma jak go udźwignąć :( Zaczeliśmy rehabilitację, Lukrecja jako nieposłuszny pacjent gryzie i walczy o "nierehabilitowanie" :wink:
Zastrzyki działają cuda, Lukrecja już powoli chodzi, co prawda nóżki jej się wyginają i krzywią ale przynajmniej normalnie się załatwia i wychodzi z posłanka :D
Dziś została zaszcepiona, dziękuję ciociom za wsparcie foinansowe na leczenie małego szkraba :love: . Lukrecja ciociom buziaków nie przesyła bo dzięki ciociom ma zastrzyki, więc zadowolona raczej nie jest :wink:

pozdrawiamy bardzo gorąco wszystkich którzy myślą ciepło o małej przewodniczce stada :love:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2005 2:04

Magija pisze:Olga, fakt Marynia jest cudowna, a jaka łobuzowata :lol:

Lukrecja nie ma na nóżkach prawie mięsni, bębenek rośnie a nie ma jak go udźwignąć :( Zaczeliśmy rehabilitację, Lukrecja jako nieposłuszny pacjent gryzie i walczy o "nierehabilitowanie" :wink:
Zastrzyki działają cuda, Lukrecja już powoli chodzi, co prawda nóżki jej się wyginają i krzywią ale przynajmniej normalnie się załatwia i wychodzi z posłanka :D
Dziś została zaszcepiona, dziękuję ciociom za wsparcie foinansowe na leczenie małego szkraba :love: . Lukrecja ciociom buziaków nie przesyła bo dzięki ciociom ma zastrzyki, więc zadowolona raczej nie jest :wink:

pozdrawiamy bardzo gorąco wszystkich którzy myślą ciepło o małej przewodniczce stada :love:

Malutka, nie daj się chorobie :wink: :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 03, 2005 16:22

O-l-g-a pisze:t
a dzisiaj widziałam w lecznicy maleńką Marysię bez oczka :(
tyle biednych futrzaków........
Czy to się kiedyś skończy?

Ja myślę,że chyba nie....
Maryśka jest faktycznie super łobuzem i jedno oczko w tą czy w tą to dla niej w ogóle nie jest problem! :lol:
A Lukrecja Pulpecja chyba bęłdzie musiała przejść na dietkę bo tyłek grubaśny i nóżki nie chcą nosić.
Poważnie jednak, to Ewka robi wszystko i mała chodzić będzie koniec kropka!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 09, 2005 8:08

Lukrecja wczoraj sama weszła na balkon, próg nie jest wysoki ale jak dla niej to był nie lada wyczyn :D Nóżki nadal gną się pod nią, ale od dwóch dni chodzi, krzywo ale chodzi :D

Skóra na karku jest już bardzo twarda a pozostało jeszcze 5 tygodni zastrzyków! Każdy zastrzyk to dla nas ogromny stres, dla Lukrecji też. Zaraz po zastrzyku dostaje łyżeczkę swojego ulubionego calo-petu.

Zaczeła nie grymasik i zjada nabiał, kupuję jej serki homogenizowane bo takie je sama, bieluch i inne wiejskie trzeba było jej strzykawką podawać.

Jest kochana, jest chzba jedznzm na đwiecie kociakiem, ktrz uwielbia leec na rkach i nigdzie się nie spieszy. Ponadto całuje tak wspaniale w usta i to wszystkich bez wyjątku :love:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 09, 2005 15:51

Brawo Lukrecjo! Jeszcze trochę i będziesz już biegać, zobaczysz :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lip 09, 2005 15:55

zdróweczka Lukrecjo!!! Przesyłam głaski i buziaki w tą słodką mardeczkę :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 17, 2005 18:51

Lukrecja ma sie lepiej, chodzi już w miarę swobodnie, choć czasami nóżki się wygną i pupka usiądzie. Dwa dni temu zaczęła biegać, powolutku, wygląda to jakby biegł jeż, ale do przodu :wink: Od wtorku zaczynamy znów kłuć malutką, za tydzień powtarzamy rentgen i mam nadzieję, ze wtedy zadecydujemy już o dalszym leczeniu, może obyłoby się bez zastrzyków w te małe ciałko?

Ostatnio Lukrecja już doszczętnie się przeobraziła, mamy wątpliwości co do jej kociago pochodzenia, ja stawiam na diabła tasmańskiego w którymś pokoleniu, niektórzy na koalę, w każdym razie coś z tym kociakiem jest nie tak 8O A oto dowody:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 17, 2005 19:00

o matko jakie cudo. jaki ogon :). Piękna po prostu :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 17, 2005 19:02

O rety, co za slicznota!!!!
Sluchaj - ona zawsze ma taki puchaty ogon??
Czy go nastroszyla??

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lip 17, 2005 19:08

ogonek trochę nastroszyła, ale generalnie ma bardzo gruby, jak u dorosłego kota :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 16:51

nie będziemy jednak robic zdjęcia rengenowskiego w tym tygodniu, przełożyliśmy na za dwa, jest poprawa Lukrecja chodzi, choć te nóżki się wyginają i czasami jest zmuszona usiąść na pupie.
Lukrecja trochę urosła jednak niestety generalnie wygląda to tak, ze raczej tyje niż rośnie. Będzie każełkiem, kości ma krótkie, klatkę piersiową płytką. Pierwsza kuracja calcihexalem zakończy się w przyszłym tygodniu. Mam już receptę na kolejne, znaczy Lukrecja nadal musi być kłuta codziennie :(
Malutka już nauczyła się żyć z ta swoją ułomnością, dobrze wie, ze duży, biegnący kot to dla niej zagrożenie, bo w razie czego, mógłby ja potrącić i mogłoby się to źle skończyć - zapobiegliwie, widząc kocie szaleństwa chowa się pod ławę lub pufę. Jest taka kochaniutka. No i jest jedynym kotem, który nie śpi z nami w łóżku - boimy się by nie spadła, musi spać w swoim posłanku.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2005 17:22

śliczna jest :D z mordki wygląda troszkę jak lemur a z ogona.. sama nie wiem :) ale słodka jest, taka do schrupania :1luvu:
żal dupeczki że będzie musiała być dalej kłuta :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw lip 21, 2005 22:19

Śliczne biedactwo :( :1luvu:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 553 gości