Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

Gosiu, nie podjadaj Hugonkowi! :mrgreen:

Sama sobie jaką myszkę capnij! :mrgreen:

Zdrowia!

Nul pisze:Gosiu, nie podjadaj Hugonkowi! Sama sobie jaką myszkę capnij!

Zdrowia!

Myszki nie capnelam bo za wolna jestem ale indyka tak. :mrgreen:

Gosiagosia pisze:
Nul pisze:Gosiu, nie podjadaj Hugonkowi! Sama sobie jaką myszkę capnij!

Zdrowia!

Myszki nie capnelam bo za wolna jestem ale indyka tak.

Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę… go capnęli

Smacznego!

A mnie koty podjadają. Serek homogenizowany z pojemniczka :twisted:

O, gdybym masło zostawiła, podjedzone by było! Serek tak, również. Chleb takoż, ale na drożdżach - zakwas ich nie kusi. O ten chleb zwłaszcza Bajeczkę podejrzewam, bo ona to amatorka drożdży

Nul pisze:O, gdybym masło zostawiła, podjedzone by było! Serek tak, również. Chleb takoż, ale na drożdżach - zakwas ich nie kusi. O ten chleb zwłaszcza Bajeczkę podejrzewam, bo ona to amatorka drożdży

Migotka byla amatorką szyneczki, kiedyś zostawiłam kanapeczki w kuchni i poszłam tylko odebrać telefon wracam a tu kanapeczki bez szyneczki. :mrgreen:

Piekna, niezapomniana Migotka. Ale ze czasami Emi do poslanka siusiala to nie wiedzialam

Jako dziecko mialam kocurka, ktory tak jak ja byl amatorem kielbaski suszonej. Zimowa pora suszylam sobie zawsze kawalek na kaloryferze ale rzadko udawalo mi sie ja zjesc.

Ja tak sobie podsuszałam chleb, ale teraz przeszłam na wafle ryżowe :wink:

pibon pisze::P Piekna, niezapomniana Migotka. Ale ze czasami Emi do poslanka siusiala to nie wiedzialam
Jako dziecko mialam kocurka, ktory tak jak ja byl amatorem kielbaski suszonej. Zimowa pora suszylam sobie zawsze kawalek na kaloryferze ale rzadko udawalo mi sie ja zjesc.

Nie codziennie sikala ale się zdarzyło.
U mnie też chyba by się kiełbaska nie do końca ususzyła. :mrgreen:

Gosiagosia pisze:
Nul pisze:O, gdybym masło zostawiła, podjedzone by było! Serek tak, również. Chleb takoż, ale na drożdżach - zakwas ich nie kusi. O ten chleb zwłaszcza Bajeczkę podejrzewam, bo ona to amatorka drożdży

Migotka byla amatorką szyneczki, kiedyś zostawiłam kanapeczki w kuchni i poszłam tylko odebrać telefon wracam a tu kanapeczki bez szyneczki.

zjadłaś ja zanim poszłaś do telefonu i tak sie zagadałaś, ze o tym zapomniałaś :mrgreen:

Miau Hugonku, miau Ciociu Gosiagosia, dobrego dnia i zdrowia dla Was
Zunia

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
Nul pisze:O, gdybym masło zostawiła, podjedzone by było! Serek tak, również. Chleb takoż, ale na drożdżach - zakwas ich nie kusi. O ten chleb zwłaszcza Bajeczkę podejrzewam, bo ona to amatorka drożdży

Migotka byla amatorką szyneczki, kiedyś zostawiłam kanapeczki w kuchni i poszłam tylko odebrać telefon wracam a tu kanapeczki bez szyneczki.

zjadłaś ja zanim poszłaś do telefonu i tak sie zagadałaś, ze o tym zapomniałaś

Co prawda mam czasami mgle covidowa ale wtedy byłam zdrowa.

Anna2016 pisze:Miau Hugonku, miau Ciociu Gosiagosia, dobrego dnia i zdrowia dla Was
Zunia

Dziękujemy :1luvu:

Dla Was też dużo zdrowia, słonecznego i miłego dnia.

Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [] Hugo []

Kto przegląda forum