Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.31-Inusia i Olinka w DT :)

Jakos udało nam się przeżyc wczorajszy dzień. Uff. Choć biedne kocice , sztuk 4 ,spędziły cały dzień w zamknięciu, dopiero ok 19.00 nastał spokój i mogłam je wypuścić. Daisy i Elenka nawet nie bardzo chciały jeść, tak były wystraszone, dopiero o 16.00 zjadły po miseczce, ale musiałam im podstawić pod pyszczki, chyba były już głodne. Po uwolnieniu z niewoli była jeszcze jedna kolacja o 20.00.

Ale to już koniec, prawda? Dziś będzie spokój? :kotek:

jolabuk5 pisze:Ale to już koniec, prawda? Dziś będzie spokój?

Tak, skończyli i dzisiaj spokój, tak jak koty lubią

U nas zresztą zawsze jest spokój, bo mieszamy we dwoje i koty nie są przyzwyczajone do hałasu, tym bardziej takiego. Z tym, że jeszcze za jakis miesiąc przyjdą panowie kłaść płytki w przedpokoju i wc, już byli, oglądali, co mają do roboty. Na szczęście są kociolubni , jednemu nawet załatwiałam kota z Kociej Chatki jak jeszcze tam się udzielałam

Klucha (Ina) i Kluska (Olina) pozdrawiają

Chętnych nadal na nie brak. Miałam wprawdzie jeden telefon o nie, ale po przesłaniu ich aktualnych zdjęć, baba się powtórnie nie odezwała. Podejrzewam ,że były dla nie za wielkie i za stare. Bo ona chciała kociaki.

A one zawsze tak razem?

Przecież to są kociaki tylko takie większe.
One są cudowne.

mir.ka pisze:

Na taki widok domki zaiste się bić powinny! Gracja tych panien nie do opisania, dobrze, że ludzkość foyografowanie wymyśliła, by się obrazkami takich piękności ludziska na forach dzielić mogli!

mir.ka pisze:Chętnych nadal na nie brak. Miałam wprawdzie jeden telefon o nie, ale po przesłaniu ich aktualnych zdjęć, baba się powtórnie nie odezwała. Podejrzewam ,że były dla nie za wielkie i za stare. Bo ona chciała kociaki.

Taaa, a gdyby wzięła kociaki, to za chwile by miała dość, bo rozrabiają, czy sikają, czy co tam jeszcze

Sąsiedzi obok nie narzekają, a cieszą się, że kotka, którą im podrzuciłam już większa, oczka jej się robią doroślejsze, biegać zaczęła jak kot, a nie podskakuje jak kulka :ryk:

U niej to było dość charakterystyczne :mrgreen:

I nawet nie narzekają,że ona nie tyle czarna, co jakas taka wypłowiała w brąz idzie. Pewnie jej się za jakiś czas zmieni, bo to też obserwowałam u kotów z dłuższą sierścią.

A kluskowe mości dobrze,że zdrowe i na swojego człowieka też trafią. Chcesz je razem oddać, czy to nie ma znaczenia?

Koki-99 pisze:A one zawsze tak razem?

Raczej tak. Nawet jak śpią osobno to w zasięgu wzroku, a jak jedna drugiej gdzieś w domu "zginie" to się szukają i nawołują

MonikaMroz pisze:Przecież to są kociaki tylko takie większe.
One są cudowne.

Faktycznie większe :lol:

Dorodne kocice, apetyty mają to i wyrosły ładnie

Wczoraj było jeszcze ważenie, tak z ciekawości, choć Ina ledwo się mieści w misce od wagi. Zrobiłam im fotki, niedługo wstawię

Nul pisze:
mir.ka pisze:

Na taki widok domki zaiste się bić powinny! Gracja tych panien nie do opisania, dobrze, że ludzkość foyografowanie wymyśliła, by się obrazkami takich piękności ludziska na forach dzielić mogli!

Jakos sie nie biją

Choc nawet w tym tygodniu ukazały się ich ogłoszenia w lokalnej gazecie, ich i jeszcze innych kotów i psów, bo jest tego sporo do adopcji w schronisku i w domach tymczasowych

Atta pisze:
mir.ka pisze:Chętnych nadal na nie brak. Miałam wprawdzie jeden telefon o nie, ale po przesłaniu ich aktualnych zdjęć, baba się powtórnie nie odezwała. Podejrzewam ,że były dla nie za wielkie i za stare. Bo ona chciała kociaki.

Taaa, a gdyby wzięła kociaki, to za chwile by miała dość, bo rozrabiają, czy sikają, czy co tam jeszcze Sąsiedzi obok nie narzekają, a cieszą się, że kotka, którą im podrzuciłam już większa, oczka jej się robią doroślejsze, biegać zaczęła jak kot, a nie podskakuje jak kulka U niej to było dość charakterystyczne I nawet nie narzekają,że ona nie tyle czarna, co jakas taka wypłowiała w brąz idzie. Pewnie jej się za jakiś czas zmieni, bo to też obserwowałam u kotów z dłuższą sierścią.

A kluskowe mości dobrze,że zdrowe i na swojego człowieka też trafią. Chcesz je razem oddać, czy to nie ma znaczenia?

a jak myślisz patrząc na ich zdjęcia? czy można je rozdzielić jak one takie przywiązane do siebie
ja też wolałabym większe koty, ale ludziom sie wydaje, że potrafią kota "wychować"

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.31-Inusia i Olinka w DT :)

Kto przegląda forum