Ano nie miała Megi kłopotu, to se jeszcze dołoży, a co...
W czwartek w życiu Zbójcerzy następi zasadnicza zmiana: przyjdzie im porzucić kawalerskie nawyki i nauczyć się dzielić życie z koteczką
Panienka ma na imię Viresse, urodziła się 6 kwietnia, a odbieram ja teraz dopiero z uwagi na kwarantannę poszczepienną.
Ma kolor wymarzony przez nas: jest czarna klasycznie pręgowana bez białego
Zdjęcia w wieku 8 tygodni (robione przeze mnie podczas wizyty w hodowli)
Zdjecia w wieku 12 tygodni, robione przez hodowczynię:
Mam nadzieję, że Zbójcerze ładnie ją przyjmą (o nią jestem spokojna: jest swietnie zsocjalizowana, nauczona życia w towarzystwie ludzi i dorosłych kotów).