


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:Tofik jakiś niewyraźny od wczorajMa mniejszy apetyt, zwymiotował dwa razy jedzeniem, na normalna kolację nie miał ochoty, zjadł tylko trochę smaczków z kurczaka. Dzisiaj śniadanie zjadł normalnie, ale cudzych misek nie wylizywał
Zwrotek jedzenia nie było, na szczęście. Gotuję mu teraz udko z kurczaka, mięsko lepsze od fast fooda. W planach mamy kontrolne badania krwi za 2 miesiące, ale gdyby coś niepokojącego się działo to zrobię mu wcześniej, bo od jakiegos czasu miał w nocy kłakowe cofki, nie było to jedzenie tylko taki zbity filc, jak mój mały palec. Mam z nim problem, bo on niczego odkłaczającego nie chce, w przeciwieństwie do Rudzi, której wszystko pasuje.
Uuu, Tofiku, napiszę Ci zdanie, jakie często widujemy na forum: nie strasz Dużej!
Moze za bardzo panikuję, oby, bo jak Tofik poczuł mięsko to się ożywił, ale musi poczekać, az ostygnie, na razie był na obiad ulubiona przez koty puszeczka.
I jak? Mięsko zachwyciło kotełka? Rzucił się na wszystkie dostępne miseczki?
madrugada pisze:Jak Tofik?
MaryLux pisze::ok:![]()
jolabuk5 pisze:Uff, to dobrze! Tofiku, nie choruj!![]()
![]()
MaryLux pisze::ok:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 11 gości