Dziekujemy za zainteresowanie
Chłopaki upały znosza b. dobrze, może dlatego, że w sumie w mieszkaniu nie jest tak gorąco i spokojnie daje się wytrzymać. Balkon w ciągu dnia jets oczywiście fe, nadaje się do zamieszkania tylko wczesnym rankiem i późnym wieczorem, wtedy też zaczynają sie gonitwy i swawole. Hacker tylko linieje na potęgę (ale to naprawdę na potęgę), czemu sie zreszta nie dziwię, bo ma co zrzucać. Jeszcze w czerwcu miał całkiem obfite futro. Jankes już jest od jakiegoś czasu w wersji sportowej, tylko ogon mu został (i nieskromnie powiem, że piękny i ofutrzony). Właśnie przed chwilą zafundowałam im wyczesywanie, bo inaczej pawiki niestety lecą stadami, jak się naliżą kłaków.
Zdjęć nowych chwilowo niet, bo mi baterie w aparacie padły, muszę naładować.
Różnica między kotem bez futra, a kotem w futrze jest mniej więcej taka:
Hacker letni
Hacker zimowy