Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw sie 19, 2021 23:58 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

wyrobekj pisze:Łapek czeka na ludzi, jak wchodzą to czeka na głaskanie, ociera się o nogi.


Słodki maluch!
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon sie 23, 2021 11:14 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

I co z Łapkiem?

Agnieszkaaaaa

 
Posty: 5
Od: Czw sie 05, 2021 6:54

Post » Pon sie 23, 2021 13:38 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Agnieszkaaaaa pisze:I co z Łapkiem?


?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 23, 2021 13:45 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Miejmy nadzieję, że coś się poprawiło...
...

Tamis

 
Posty: 326
Od: Pt lut 07, 2020 17:48
Lokalizacja: PL

Post » Pon sie 23, 2021 14:40 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Właśnie wróciłam z wizyty u Łapka, po drodze jeszcze musiałam pojechać do urzędu i na pocztę.
Wiadomości są (odpukać) wydaje mi się bardzo dobre.
Pani, która przyniosła Łapka pozwoliła zostać z nim w pokoju i wygłaskać go, długo mruczał i był bardzo zadowolony. Podbijał łepkiem rękę, żeby go głaskać. Po około 15- 20 minutach kotu włączył się silniczek do chodzenia i zaczął energicznie machać łapami, wtedy go oddałam Pani na ręce, bo Mu jeszcze nie może chodzić (tzn. trochę chodzi po swoim boksie, ale tylko tyle).
Ropy jest mniej, rany ziarninują, goją się. Doktor odstąpił od operacji przeszczepu skóry ale nie dopytałam się z wrażenia czy dlatego, że jeszcze nie można, czy dlatego, że nie trzeba. Jak będę w środę to się dopytam.
Kot ma zielone łapki, znowu zapomniałam zapytać od jakiego preparatu.
Klinika zamówiła jakieś specjalne opatrunki i podobno są skuteczne, że rany wyglądają ciutkę lepiej. Wiadomo, że nadal potrzeba czasu, ale jest lepiej. W sumie to tyle wiem. Dalej dostaje jakąś specjalną maść na te rany.
Nikt nic nie mówi o amputacji więc trzymam kciuki, że przynajmniej na razie nie trzeba o tym myśleć.
Łapek bardzo ładnie je, jakby mógł, to by zjadł przysłowiowego konia z kopytami, ale chociaż dostaje regularnie wysokiej jakości karmę, to nie może jeść za dużo, bo im jest lżejszy, tym jest to korzystniejsze dla gojących się łap. Dostaje, jak to Pani określiła, tyle jedzenia, ile jest dla Niego najlepiej.
Kupiłam Mu i zostawiłam kilka saszetek mokrego jedzenia, ale już nie kupuję ich w marketach, tylko w klinice kupuję naprawdę najlepsze. Tylko nie pamiętam do końca jakiej firmy, po obrazkach w internecie to wydaje mi się, że Alpha Spirit (to ma ode mnie, żeby miał dużo mięsa, bo ono zawiera dużo żelaza a dzięki temu będzie miał dużo hemoglobiny).
Dzisiaj albo jutro pani Doktor zbada Łapkowi krew i sprawdzi czy się dalej poprawiła hemoglobina.
Zapłaciłam za pobyt Łapka do dzisiaj, czyli do poniedziałku. Mam tylko fakturę, ale jakby coś, to mogę poprosić o wydruk dzień po dniu leków i zabiegów.
Za chwilę załaduję i zdjęcia Łapka i fakturę.
Jak zwykle, kolor futerka nie jest podbity przez aparat fotograficzny w telefonie, Łapek ma bardzo żywy kolor rudego na futerku.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale Łapek bardzo energicznie domagał się głaskania, stąd część zdjęć jest zamazana.
Te łapska na zdjęciach to moje, strasznie się bałam trzymać Łapka, żeby nie za mocno, a jednocześnie, żeby mi się nie wyślizgnął.
Łapek czeka aż ktoś przyjdzie do Niego, codziennie wita się z ludźmi, domaga się głaskania, głośno mruczy. Wszyscy w klinice mówią, że to wspaniały kot.
Codziennie Mu zmieniają opatrunki, obiecali, że wyślą zdjęcia jak obecnie wyglądają te łapki, żeby zobaczyć różnicę.
Zdjęć jak te łapki wyglądały przed operacją, to nie pokażę, bo są zbyt drastyczne, ale zdjęcia gojących się łapek wrzucę jak je dostanę z kliniki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sie 23, 2021 15:00 przez wyrobekj, łącznie edytowano 1 raz

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Pon sie 23, 2021 14:57 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Dobre wieści :lol: Tak trzymać :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 23, 2021 15:00 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

cudny jest koteł, wyglada, że uda się !!!

Asiu, nie chcę marudzić, ale karmy u wetów na ogół są kiepskiej jakości, a drogie. To już lepiej w necie kupić coś naprawdę wysokomięsnego, catz finefood, wild freedom, granatapet.
A w rossmannie są fantastyczne smaczki, 100% mięsa z piersi kurczaka, takie maleńkie fileciki. Jasne, ze to nie do najedzenia się, ale do rozpieszczania (i rewelacyjnie spisuje się jako opakowanie do leków)

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16534
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 23, 2021 15:02 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

To bardzo dobry pomysł, kupię w Rossmanie te smaczki i na Allegro jakąś dobrą mokrą karmę. Chociażby dlatego, żeby się Łapkowi nie znudziły te Alpha Spirity bo są tylko cztery smaki w klinice.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Pon sie 23, 2021 15:18 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

to jest to https://www.rossmann.pl/Produkt/Smakoly ... 91537,8381
drogie koszmarnie, ale działa rewelacyjnie, moje koty, które rzadko co rusza, wpadają w ekstazę.

A nie masz konta na zooplusie ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16534
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 23, 2021 15:22 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Nie mam. Ale smaczki kupię :).

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Pon sie 23, 2021 15:26 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

kurczę, ja będę robiła zamówienie dla moich za jakiś tydzień - 10 dni, to coś bym przy okazji kupiła i wysłała do Ciebie. Będziemy w kontakcie.
A masz konto na FB ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16534
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 23, 2021 16:47 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Nikt nic nie mówi o amputacji więc trzymam kciuki, że przynajmniej na razie nie trzeba o tym myśleć.


Uff, już bałem się że nie piszesz bo np. jego stan się pogorszył i musiał mieć amputowaną jedną albo i obie. Mam nadzieję że Łapek wyjdzie z tego obronną ręką.

xetrov

 
Posty: 1
Od: Śro sie 04, 2021 22:33

Post » Pon sie 23, 2021 17:02 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

A troszkę surowej wołowiny?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 23, 2021 17:19 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

tyle, że wolowina ma tendencje do zagęszczania kupy, a kot jest mało mobilny, żeby nie było klopotów

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16534
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot] i 59 gości