Lato w Tulinkowie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 12, 2021 17:50 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Marzenia11 pisze:Ola, niezły zestawik. A maslo, sol i pieprz to komu i ile razy dziennie dajesz? :lol: :lol: :lol:

Dosmacza kotom leki :lol:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11496
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 12, 2021 17:52 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

A ja się pytam co z tą kozą? Na jesień będzie? Bo to wiesz, ciężkie czasy, a swoje mleko i przetwory z niego wyszłyby idealnie do własnej spiżarni i może komu odsprzedać :wink: W życiuuu byś się jej pozbyć nie chciała, w życiU! :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11496
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sie 13, 2021 9:15 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Atta pisze:
Marzenia11 pisze:Ola, niezły zestawik. A maslo, sol i pieprz to komu i ile razy dziennie dajesz? :lol: :lol: :lol:

Dosmacza kotom leki :lol:


A żebyś wiedizała, tyle ze nie pieprzem, musze dosmaczać Milusiowi, kurde jak ja nie cierpię PNN , wszysytko inne daje rade ale PNN po prostu mnie zabija mentalnie i finansowo :roll:
Dosmaczacze , cena :strach:
Pani pzry zakupie sie ulitowała i dodała mi 4 póbki , ma kota oczywiscie :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 13, 2021 13:38 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Co prawda dzis Dzien Czarnego Kota, ale że moje najukochańsze słoneczko czarne rozrabiało od rana jak pijany zając w kapuście :lol: , bo Milus zamknięty był , to sfotografowałam Milusia -uwierzycie,ze to wolnozyjacy kot z ulicy? A te moje dziady domowe nijak sie nie dadza ubrac :mrgreen:
Milus to łagodny , kochany kotek, ale niestety znaczy :( moze za jakis czas to przejdzie mu ? Jest 8 dni po kastarcji, to mało wiem, jednak niektórym kotom pozostaje ten odruch na zawsze .
Kłopt więskzy w tym ,ze goni Mufinka :( Mufi boi sie go panicznie od czasu, gdy milus wymknął mi sie i napadł Mufinka. Mufi biedny posisiał sie ze strachu. :( Na razie wiekszosc czasu spedza na werandzie, a jak jestem w pracy w łazience niestety .Mufi jest wyjątkowo wrażliwym kotkiem , żle sie dzieje , a ja nie ma pomysłu co z tym wsyztskim zrobic\

A to miły lejek , bardzo kochany i łagodny , nie wiem czemu sie tak uparł na Mufinka :( ObrazekObrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 13, 2021 14:31 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

alessandra pisze:Co prawda dzis Dzien Czarnego Kota, ale że moje najukochańsze słoneczko czarne rozrabiało od rana jak pijany zając w kapuście :lol: , bo Milus zamknięty był , to sfotografowałam Milusia -uwierzycie,ze to wolnozyjacy kot z ulicy? A te moje dziady domowe nijak sie nie dadza ubrac :mrgreen:
Milus to łagodny , kochany kotek, ale niestety znaczy :( moze za jakis czas to przejdzie mu ? Jest 8 dni po kastarcji, to mało wiem, jednak niektórym kotom pozostaje ten odruch na zawsze .
Kłopt więskzy w tym ,ze goni Mufinka :( Mufi boi sie go panicznie od czasu, gdy milus wymknął mi sie i napadł Mufinka. Mufi biedny posisiał sie ze strachu. :( Na razie wiekszosc czasu spedza na werandzie, a jak jestem w pracy w łazience niestety .Mufi jest wyjątkowo wrażliwym kotkiem , żle sie dzieje , a ja nie ma pomysłu co z tym wsyztskim zrobic\

A to miły lejek , bardzo kochany i łagodny , nie wiem czemu sie tak uparł na Mufinka :( ObrazekObrazek


ale przystojniak :1luvu: :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 13, 2021 16:30 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

mir.ka pisze:
alessandra pisze:Co prawda dzis Dzien Czarnego Kota, ale że moje najukochańsze słoneczko czarne rozrabiało od rana jak pijany zając w kapuście :lol: , bo Milus zamknięty był , to sfotografowałam Milusia -uwierzycie,ze to wolnozyjacy kot z ulicy? A te moje dziady domowe nijak sie nie dadza ubrac :mrgreen:
Milus to łagodny , kochany kotek, ale niestety znaczy :( moze za jakis czas to przejdzie mu ? Jest 8 dni po kastarcji, to mało wiem, jednak niektórym kotom pozostaje ten odruch na zawsze .
Kłopt więskzy w tym ,ze goni Mufinka :( Mufi boi sie go panicznie od czasu, gdy milus wymknął mi sie i napadł Mufinka. Mufi biedny posisiał sie ze strachu. :( Na razie wiekszosc czasu spedza na werandzie, a jak jestem w pracy w łazience niestety .Mufi jest wyjątkowo wrażliwym kotkiem , żle sie dzieje , a ja nie ma pomysłu co z tym wsyztskim zrobic\

A to miły lejek , bardzo kochany i łagodny , nie wiem czemu sie tak uparł na Mufinka :( ObrazekObrazek


ale przystojniak :1luvu: :201461

Bardzo! Tylko żeby się dogadał z Mufinkiem. 8 dni po kasreacji hormony jeszcze buzują, musi upłynąć miesiąc lub dwa, żeby ostatecznie spadły. Na razie niech się jak najmniej kontaktują, żeby układ się nie utrwalił. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2021 23:18 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Boszzz kolejny kot, który lubi te Twoje przebieranki :mrgreen: Tylko niech Cię nie pokusi przymierzać mu spodenki :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11496
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 14, 2021 0:32 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Spytam ,czemu spodenek nie ?
Trochę lat wstecz chodziłam po ciuchlandach i kupowałam najmniejsze śpioszki
Przyglądali mi się po co mi
I trza było ściemniać
A miałam dwa koty wtedy jeden z jezdni drugi chyba gdzieś oberwał
Zanim wpadłam na pampersy to się na cudowałam
Ludzkie dzieci te najmniejsze za szerokie w barach i żadne wiązania ramiączek nie dawało rady
Dzidka się z wszystkiego rozebral

anka1515

 
Posty: 4652
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob sie 14, 2021 8:43 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

jolabuk5 pisze:

Bardzo! Tylko żeby się dogadał z Mufinkiem. 8 dni po kasreacji hormony jeszcze buzują, musi upłynąć miesiąc lub dwa, żeby ostatecznie spadły. Na razie niech się jak najmniej kontaktują, żeby układ się nie utrwalił. :ok:[/quote]

Dlatego niestety jest w nocy na werandzie, a w dzien w łazience, zbyt długo trwało to wszystko, jetseśmy juz wszyscy zmęczeni sytuacją; wypuszczam go na jakiś czas , gdy jestem w domu i razem siedzimy jak te dwie sieroty patrzac na siebie i zastanawiając sie co dalej?...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sie 14, 2021 8:44 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

anka1515 pisze:Spytam ,czemu spodenek nie ?
Trochę lat wstecz chodziłam po ciuchlandach i kupowałam najmniejsze śpioszki
Przyglądali mi się po co mi
I trza było ściemniać
A miałam dwa koty wtedy jeden z jezdni drugi chyba gdzieś oberwał
Zanim wpadłam na pampersy to się na cudowałam
Ludzkie dzieci te najmniejsze za szerokie w barach i żadne wiązania ramiączek nie dawało rady
Dzidka się z wszystkiego rozebral


Mam kocie spiochy, dostałam kiedys od isiaji :wink: ale to nei załatwi sparwy znaczenia :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 19, 2021 0:03 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

A krawat ma? Teraz byłby bardziej na czasie 8)

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11496
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 21, 2021 15:38 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

co u Was?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sie 21, 2021 16:00 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Jakby ktoś pytał co u nas :wink: tooo ogólnie kicha , znaczy kot nie kicha tylko życiowa kicha z kotami :wink:

Weselej bedzie jak powiem,ze Miluś olał wczoraj Yorinka, realnie olał, nasikał mu na głowę :ryk: jak to zrobił? Ano..znaczy , wiec po fakcie głownie kibluje na werandzie albo w łazience. Jesien idzie, martwi mnie co zimą, jak sytuacja sie nie poprawi...
A teraz mniej weselej to Mufinek panicznie sie go boi , wycofuje mi sie, nawet do mnie . Yori jest duzy , Miluś go nie atakuje, Cizia sobie radzi, ale Mufinek jest bardzo wrażliwy , a Miluś widać ma ochote lanie mu spuścić.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sie 21, 2021 16:44 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Tak to jest w kocim stadzie. Za Mufinka! Może daj mu te kropelki (olejek) CBD? Albo jemu i Milusiowi?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 21, 2021 18:03 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-chorujemy

Mufinkowi zylkene? I relaksującą muzykę dla kotów? Nie żartuję.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 71 gości