» Pon sie 02, 2021 14:00
Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy
Lekarz z Arki powiedział, żeby kota wziąć do domu i codziennie przychodzić na wizyty. Nie jestem w stanie kota wziąć do domu, dopiero za 2 tygodnie mam dla niego dom tymczasowy. Zapytam lekarza czy by mi nie dali jakiejś zniżki aby kot był w drze Hau 2 tygodnie, bo wtedy trafiłby do DT. Kot nie był na nic szczepiony co wyklucza oddanie go do kociarni, albo miejsca gdzie są koty. Ale DT też nie będzie jeździł z kotem do lekarza, ja będę musiała to robić. Alternatywnie, pani z TOZ w Tarnowie powiedziała, że może kota przyjąć, ale nie wiem czy wie, że nie był szczepiony. Ponadto, kot jest po ciężkiej operacji i wożenie go samochodem do Tarnowa nie wydaje mi się rozsądnym pomysłem. Na pewno nie teraz. Jakby nie było komplikacji za 2 tygodnie, to może wtedy.
Fundacja nie będzie rozgłaszała zrzutki bo wpisałam, że kot 2 miesiące w szpitalu, a kota przyjmą góra na tydzień do swojej kociarni, a potem mam go zabierać.
Kontaktowałam się z Azylem, oni mają u siebie całodobową klinikę. Jeżeli po 2 tygodniach nie będzie komplikacji, to rozważę oddanie kota do Azylu, bo tam będzie miał codzienną opiekę weterynaryjną. Koleżanka oferuje DT ale tylko tyle, że kot będzie dostawał jedzenie i będzie miał gdzie spać. A ja nie jestem w stanie codziennie wozić kota do weterynarza.
Napisała do mnie fundacja Zwierzęta Krakowa, napisałam im, że szukam DT który by codziennie jeździł do kliniki dra Hau na kontrole. Gdyby mieli taką osobę, to przekażę jej wszystkie pieniądze jakie zebrałam na Łapka.
Ostatnio edytowano Pon sie 02, 2021 14:18 przez
wyrobekj, łącznie edytowano 2 razy