Trzymaj sie.Moderator: Estraven
Trzymaj sie.
Praktisiu (*)(*)(*) Bezpiecznej podróży, kochany


haaszek pisze:JPRDL. Wkurzyłam się. Prezeska wspólnoty przez wiceprezeskę przekazała mojej mamusi uwagę, że KOTY ZAŁATWIAJĄ SIĘ NA KLATCE.
Mieszka dwa piętra wyżej i przez dwanaście lat nie zauważyła, że koty same nie wychodzą, nawet na klatkę. Kretynka.
Lifter pisze:haaszek pisze:JPRDL. Wkurzyłam się. Prezeska wspólnoty przez wiceprezeskę przekazała mojej mamusi uwagę, że KOTY ZAŁATWIAJĄ SIĘ NA KLATCE.
Mieszka dwa piętra wyżej i przez dwanaście lat nie zauważyła, że koty same nie wychodzą, nawet na klatkę. Kretynka.
Repons:
"Koty poleciły przekazać, że w takim syfie srać nie mają zamiaru. Może jak odmalujecie klatkę to zaczną, ale nie obiecują."

Lifter pisze:haaszek pisze:JPRDL. Wkurzyłam się. Prezeska wspólnoty przez wiceprezeskę przekazała mojej mamusi uwagę, że KOTY ZAŁATWIAJĄ SIĘ NA KLATCE.
Mieszka dwa piętra wyżej i przez dwanaście lat nie zauważyła, że koty same nie wychodzą, nawet na klatkę. Kretynka.
Repons:
"Koty poleciły przekazać, że w takim syfie srać nie mają zamiaru. Może jak odmalujecie klatkę to zaczną, ale nie obiecują."

haaszek pisze:Jaka ulga! To nie nerki, to tylko styrodur!
pomyliłaś coś na czym pracujesz z pawikiem. Kotek chyba dorwał do zabawy 

Myślałam, że mu coś w środku pękło.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości