
Bardzo potrzebna jest pomoc w złapaniu kota (który jest w pokoju) i wsadzeniu go do kontenerka - tak by można go było zawieźć do weta.
Opiekun ma z tym problem (kot jest u niego od kilku dni i niestety - nie je za to jest wystraszony, pozwala się głaskać, nie reaguje agresywnie, ale się wyrywa).
Jutro będzie próba załatwienia wizyty domowej - ale jeśli się nie uda, to konieczna będzie pomoc z dostarczeniem kota do lekarza i jest to sytuacja już nagląca

Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc temu kotu

Jutro koło 10 rano będziemy wiedzieli czy udało się z tą wizytą domową czy nie.