Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2021 22:03 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

Kamień z serca ... :ok:
Oby już było coraz lepiej bo na zawał tu zejdziemy ... :201461
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 14, 2021 8:40 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

Tata fachowy kociarz, tak wlasnie sie robi, zeby przekonac kota, ze tu inne koty czuja sie bezpiecznie. :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lip 14, 2021 9:04 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13644
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie


Post » Śro lip 14, 2021 10:39 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

Ufff :)
Tata Cypriana wymiata :1luvu: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2021 13:29 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

:ok: :ok:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro lip 14, 2021 15:51 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

Mam wieści, dobre! :ok:
Może Cyprian napisze potem sam, jak znajdzie czas, ale nasz Działek/łka od wczoraj do dzisiaj wrąbał 3 miski jedzenia- dwie mokre, jedna suche, czyli apetyt dopisuje :D .
Teraz jest z wizytą u niego śliczna Gizela, bohaterka wczorajszych wydarzeń na szafie. Podobno wyjada mu wszystko jak wpada :strach:
Chyba do przodu!
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lip 14, 2021 15:53 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

czitka pisze:Mam wieści, dobre! :ok:
Może Cyprian napisze potem sam, jak znajdzie czas, ale nasz Działek/łka od wczoraj do dzisiaj wrąbał 3 miski jedzenia- dwie mokre, jedna suche, czyli apetyt dopisuje :D .
Teraz jest z wizytą u niego śliczna Gizela, bohaterka wczorajszych wydarzeń na szafie. Podobno wyjada mu wszystko jak wpada :strach:
Chyba do przodu!
:201461

:) chwilo trwaj wiecznie :)

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2021 15:56 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek nie je...

czitka pisze:Mam wieści, dobre! :ok:
Może Cyprian napisze potem sam, jak znajdzie czas, ale nasz Działek/łka od wczoraj do dzisiaj wrąbał 3 miski jedzenia- dwie mokre, jedna suche, czyli apetyt dopisuje :D .
Teraz jest z wizytą u niego śliczna Gizela, bohaterka wczorajszych wydarzeń na szafie. Podobno wyjada mu wszystko jak wpada :strach:
Chyba do przodu!
:201461

no i biedak musi zjeść przed nią, zeby mu nie zabrakło. W końcu zmądrzał :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2021 16:00 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek je!

On na działce właśnie tak jadał, dołączając się do cudzych misek.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lip 14, 2021 17:17 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek je!

No to teraz chyba już naprawdę do przodu!

Agwena

 
Posty: 806
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 14, 2021 18:38 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek je!

No proszę ja już liczyłam na weekend na ranczo, bilet kupowałam, walizkę pakowałam a tu takie rzeczy :twisted:

Żartuję absolutnie :smokin: - strasznie się cieszę że kocio się przełamał, że nie trzeba go będzie łapać, karmić na siłę, dawać kroplówek :201494
Gdy zobaczyłam filmik z czarno-białym kotem wsadzonym na szafę w ramach przełamywania stresu u nowego siedzącego w kącie na tej szafie to moje oczy zrobiły się pewnie większe niż zazwyczaj ;) - no ale efekt jest dokładnie taki jaki chcieliśmy osiągnąć :)

Kawał dobrej roboty - Meteorolog1!
:piwa:

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lip 14, 2021 19:46 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek je!

Blue, wcale nie żartowałaś, nikomu nie powiem, taki miałaś plan 8O , ale sza... 8)
Przybywaj mimo wszystko :P !
Ja po prostu oniemiałam już w ubiegły czwartek, a raczej w nocy z czwartku na piątek i do dzisiaj nie wierzę, że to wszystko się dzieje. Z takim poświęceniem, z takim zaangażowaniem, z taką dobrocią i chęcią pomocy kotkowi, wbrew możliwościom, siłom, kilometrom, między deszczami i burzami, tu dzieje się Coś Wielkiego i Dobrego :201494
I Zaczarowane Ranczo Cypriana. Bajka to? Sen?
Obrazek
Obrazek
Oby już tylko z dnia na dzień było lepiej! :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro lip 14, 2021 20:54 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lip 14, 2021 20:01 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek je!

Oby takie bajki były stale

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 14, 2021 21:50 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Działek je!

czitka pisze:tu dzieje się Coś Wielkiego i Dobrego :201494


To prawda :201494
Trzeba przyznać że to stworzenie płci nadal nieznanej :) ma jakieś chody u losu - bo cała ta historia jest nieco niesamowita :)
Ale wszystko wskazuje że zmierza ona całkiem stanowczo ku szczęśliwemu finałowi - więc pozostaje tylko trzymać kciuki - oby tak dalej :)
Czitka - cudownie że ruszyłaś tą machinę losu i zdarzeń - bez tego by tego wszystkiego nie było. Odkarmiłaś kociszcze, pokazałaś mu że człowiek to fajna sprawa, rozkręciłaś całą akcję pomocową :) Książkę można by napisać :)
Meteorolog1 - czapki z głów. Bez dwóch zdań.
Za szybką decyzję o daniu domu kotu, za wszystkie starania, za intuicję i wielkie serce!
Gusiek1 i jej TZ - to już w ogóle było szaleństwo!
2 dziewczyny z FB zamieszkałe w okolicy - których tu nie ma chyba (świat jest mały więc pewności nie mam a w tym całym zamieszaniu nie było czasu na swobodną rozmowę ;)) a które były gotowe lecieć dzisiaj z pomocą by kota pomóc bezstresowo złapać i do lekarza dostarczyć gdyby nadal nie chciał jeść.
Wasze kciuki, wsparcie, dobre fluidy :)
Cudownie obserwować takie akcje, serce rośnie :1luvu:

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 28 gości