Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

[Gosiagosia]

Pralka hmmm chyba się to SpazioZero nazywało, włoskie, głęboka na zaledwie 33cm (i o to chodziło), działa, a ma chyba 30 lat? No może 27? Nie pamiętam, ale kupowana jakoś w początkach czasów, kiedy już można było cokolwiek dostać

Lodówka Liebherr (znajomi bardzo chwalili tę markę), 5 lat - no i niestety teraz jej używam bez światła, musiaiam zablokować ten bolec odpowiadający za włączanie/wyłączanie, bo powodował niedomykanie drzwiczek, a właściwie ich samoczynne odmykanie… Na szczęście w zimie to odkryłam, nie w lecie

Dobrze że odkryłaś w zimie
Ja bym chciała zmienić lodówkę, niby mam typy bo bym chciała bezszronowa co nie trzeba rozmrażać i do tego żeby miała takie komory z dłuższą świeżością wędlin, mięsa, owoców i warzyw.

ja mam taką, juz kiedys rozmawiałysmy na ten temat
ponadto ma jedną półkę składaną i można wstawić bez problemy wyzsze rzeczy np garnek z zupą

O właśnie o taką mi chodzi. Bo ja nie umiem gotować w małym garnku

[Gosiagosia]

Burza szaleje, deszcz leje a my siedzimy na działce i umieramy ze strachu, Emi mnie bije na głowę że swoim strachem. Weszła do kuwety i biedne koty nie mogą się załatwić.
Dobrze że one się nie boją.

[Nul]

Ojej, biedna Emisia!

[jolabuk5]

Biedna, może trzeba jej dać coś na poprawę nastroju?

[Stomachari]

Tak się zastanawiam czy obecnie ten sprzęt jest tak specjalnie robiony żeby częściej kupować.

Tak, rzeczy są tak zaplanowane. Nie opłaca się producentowi, aby konsument miał jego produkt przez 20 lat. Lepiej jest, jak musi wrócić po 5 latach po nowy. Sprzęt działa dłużej niż rękojmia, dostatecznie długo, aby miał dobrą opinię, a jednocześnie na tyle krótko, że jeszcze kilka modeli konsument nabędzie.
Jakieś 2-3 lata temu Unia ustosunkowała się do tego trendu i miała na producentach wymusić jakieś ograniczenie - że sprzęt ma działać nie krócej niż...... Ale nie wiem, czy w końcu wyszło rozporządzenie, czy tylko wypowiedzieli się na arenie międzynarodowej - że toniemy w śmieciach i sprzęty powinny być nieco trwalsze.

[Gosiagosia]

Biedna, może trzeba jej dać coś na poprawę nastroju?

Kiedyś dostawała i powiem szczerze że nie pomagały.
Jak nie ma burzy i nie strzelają to jest spokój.

[Gosiagosia]

Nie wyspałam się, w nocy szalała burza potem Hugonek warczał na Pusie i Emi.
Pusia spała że mną w łóżku a ten wredny ją wyganiał. Już myślałam że go z pokoju wyrzucę

[mir.ka]

Nie wyspałam się, w nocy szalała burza potem Hugonek warczał na Pusie i Emi.
Pusia spała że mną w łóżku a ten wredny ją wyganiał. Już myślałam że go z pokoju wyrzucę

biedne zwierzaki

[Gosiagosia]

Nie wyspałam się, w nocy szalała burza potem Hugonek warczał na Pusie i Emi.
Pusia spała że mną w łóżku a ten wredny ją wyganiał. Już myślałam że go z pokoju wyrzucę

biedne zwierzaki

I biedna Ja

[mir.ka]

Nie wyspałam się, w nocy szalała burza potem Hugonek warczał na Pusie i Emi.
Pusia spała że mną w łóżku a ten wredny ją wyganiał. Już myślałam że go z pokoju wyrzucę

biedne zwierzaki

I biedna Ja

[jolabuk5]

Jak koty w nocy wariują, to nie ma szansy na sen. Ale wystarczy, że się trzy grube koty rozłożą po obu bokach i na człowieku, oczekując miziania - też nie pośpisz

[Gosiagosia]

Jak koty w nocy wariują, to nie ma szansy na sen. Ale wystarczy, że się trzy grube koty rozłożą po obu bokach i na człowieku, oczekując miziania - też nie pośpisz

To fakt
Znów idzie burza z dala słychać pomruki . Emi schowała się za fotelem. Oby przeszła bokiem. Przyznam się ze też się boję burzy.

[mir.ka]

Jak koty w nocy wariują, to nie ma szansy na sen. Ale wystarczy, że się trzy grube koty rozłożą po obu bokach i na człowieku, oczekując miziania - też nie pośpisz

To fakt
Znów idzie burza z dala słychać pomruki . Emi schowała się za fotelem. Oby przeszła bokiem. Przyznam się ze też się boję burzy.

oby Was ominęła

[Gosiagosia]

Jak koty w nocy wariują, to nie ma szansy na sen. Ale wystarczy, że się trzy grube koty rozłożą po obu bokach i na człowieku, oczekując miziania - też nie pośpisz

To fakt
Znów idzie burza z dala słychać pomruki . Emi schowała się za fotelem. Oby przeszła bokiem. Przyznam się ze też się boję burzy.

oby Was ominęła

Ominęła, przeszła bokiem ale podobno jeszcze zapowiadają. Narazie słoneczko świeci, koty śpią, ja czytałam książkę ale jakiś Baran naprawia motor i hałasuje.

[Nul]

A tu dzisiaj deszczowy poniedziałek…
Jutro na być znów upalnie…