Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 10, 2021 9:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nadusiu, skarbie, zęby trzeba zbadać! Felisiowi zbadali i… niestety sporo wyrwali, ale to nawet ja na zdjęciach rtg potrafiłam dojrzeć, że te zęby niektóre już się do niczego nie nadawały… A może u Ciebie nie będzie trzeba nic rwać? Ale zbadać trzeba, żeby wyleczyć, jeśli się coś dzieje, żeby Cię nie bolało…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2021 11:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nadia spędza mi sen z powiek :( Zrobiłabym wszystko, aby była zdrowa i aby nic jej nie bolało, ale jest, jak jest.
Byłam u Kulek. Zjawiła się Lila, pieszczoch kochany :1luvu: Ładnie zjadła, wszystko jej smakowało. Sreberko się nie pokazała, ale może później przyjdzie? Jedzenia zostało sporo. Podjechałam pod drugi transformator. Była kocia mama, która zza ogrodzenia uważnie mi się przyglądała. Była sama. Nałożyłam jedzenie do misek i odjechałam. Wróciłam po chwili i zobaczyłam małą trisię, która wsuwała coś ze smakiem. Jest śliczna, ale bardzo, bardzo dzika. Uciekła, jak tylko mnie zobaczyła. Nie miałam aparatu, ale i tak nie zdążyłabym zrobić zdjęcia. Nic nie rozumiem. Kocia mama miała mieć trójkę kociąt, nawet wolontariuszka mi pokazywała filmik jak czarny i czarno-biały kociak się bawią. Jeszcze szary miał być. Pan, który zamknął im wejście do kościelnej piwnicy też mówił o trzech kociakach. Tymczasem jest tylko ta tri. Czyżby to był już drugi miot? Gdzie są więc tamte trzy? Jutro wezmę aparat, może się uda coś obfocić?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 10, 2021 12:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oj, jeszcze jedna kociczka, i to dzikuska???
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2021 13:12 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tam są trzy dorosłe kotki, kocia mama, Sreberko i Lila. Sreberko urodziła 23 kwietnia, ale na pewno nie na terenie KUL-u, a gdzieś daleko. Lila jest wysterylizowana, jest bezdzietna. Kocia mama ma na pewno córcię, tę trisię, którą dzisiaj i parę dni wcześniej widziałam. O trzech kociakach słyszałam i widziałam filmik, ale gdzie są i kto jest ich mamą ? Nie mam pojęcia. Młody człowiek, który pomaga mi w karmieniu, a tam przecież mieszka, bardzo rzadko widuje kocią mamę, kociaków nie widział nigdy. Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 10, 2021 14:00 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Nadia spędza mi sen z powiek :( Zrobiłabym wszystko, aby była zdrowa i aby nic jej nie bolało, ale jest, jak jest.
Byłam u Kulek. Zjawiła się Lila, pieszczoch kochany :1luvu: Ładnie zjadła, wszystko jej smakowało. Sreberko się nie pokazała, ale może później przyjdzie? Jedzenia zostało sporo. Podjechałam pod drugi transformator. Była kocia mama, która zza ogrodzenia uważnie mi się przyglądała. Była sama. Nałożyłam jedzenie do misek i odjechałam. Wróciłam po chwili i zobaczyłam małą trisię, która wsuwała coś ze smakiem. Jest śliczna, ale bardzo, bardzo dzika. Uciekła, jak tylko mnie zobaczyła. Nie miałam aparatu, ale i tak nie zdążyłabym zrobić zdjęcia. Nic nie rozumiem. Kocia mama miała mieć trójkę kociąt, nawet wolontariuszka mi pokazywała filmik jak czarny i czarno-biały kociak się bawią. Jeszcze szary miał być. Pan, który zamknął im wejście do kościelnej piwnicy też mówił o trzech kociakach. Tymczasem jest tylko ta tri. Czyżby to był już drugi miot? Gdzie są więc tamte trzy? Jutro wezmę aparat, może się uda coś obfocić?


kiedyś czytałam o tym dlaczego kotka rodzi przeważnie 4 kociaki, bo śmiertelność wynosi 75% i z tych 4 dorosłosci dożywa 1 :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76326
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 10, 2021 17:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kilka kociąt kociej mamy miałam okazję widzieć. Nie wyglądały na chore, były grubiutkie, miały ładne oczka. Podobno kilka wyłapał ktoś związany z fundacją, ale to właśnie podobno i tyle.
Dzisiaj był taki trochę kosmetyczny dzień. Wyczesałam koty, Nadia i Lucy były zachwycone. Reszta jakby mniej :wink: Mimkowi podcięłam pazurki. To jest kot podszyty strachem. Niesamowicie się stresuje bliskim kontaktem z człowiekiem. Nie ma cienia agresji w tym kocie, nie ugryzie, a jeśli drapnie to tylko dlatego, że się wyrywa, czyli przez przypadek. Myśli wyłącznie o ucieczce. Lubię go bardzo, jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów. Miałam wiele kociaków i nigdy nie bałam się, że zrobi któremuś krzywdę, a jest przecież ogromnym kocurem. Podobnie Gabryś. On zdziczał przy Mimku, ale jest zdecydowanie łatwiejszy. Ucieka, owszem, ale złapany wtula się we mnie i mogę z nim zrobić wszystko. Nie wyrywa się, pazurki ma schowane. Szkoda, że muszę go stresować, kiedy coś koło niego robię, bo sama rozkosz go przytulić, ma cudowne futerko, bardziej włosy niż sierść. To był zupełnie inny kot, kiedy była Agatka i jej córcie. Uwielbiał Agatkę, a Pszczółki traktował jak swoje dzieci. Był bardzo szczęśliwy. Nigdy więcej nie nawiązał takiego kontaktu z żadnym kotem.
ObrazekObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 11, 2021 6:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Powiedziałabym, że dzisiaj jest dość chłodno 8O W nocy nie padało, zapowiadają coś wieczorem, ale nie ufam już prognozom. Zobaczymy.
Dzisiaj podjadę nieco obładowana do Kulek, zawiozę młodemu człowiekowi zapas karmy. Kulki dobrze jedzą. Staram się, aby miały urozmaicone posiłki, zmieniam im puszki, nie powinny narzekać. Surowe mięso jedzą cztery razy w tygodniu. Wychodzi zdecydowanie najtaniej, a koty to właśnie lubią najbardziej. Najmniej smakuje im sucha karma, ale dostają, bo tak łatwo się nie psuje, muchy na tym nie siadają, a w końcu to jakiś posiłek jest.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 11, 2021 8:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Już się robi bardzo ciepło. Wyszłam nakarmić ptaki i dać im wodę. Jest mnóstwo gołębi i kawek, biją się o ziarno. Wróbelków już nie ma, gdzieś się wyprowadziły. Miska na wodę jest, nalałam świeżej wody, bo wprawdzie była jeszcze, ale bardzo brudna. Gołębie się często kąpią w misce. Czarnuszek czekał na jedzenie, dostał solidną porcję, mam więc go niejako z głowy na dzisiaj. Jeszcze tylko Kulki i jestem free :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 11, 2021 10:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Już się robi bardzo ciepło. Wyszłam nakarmić ptaki i dać im wodę. Jest mnóstwo gołębi i kawek, biją się o ziarno. Wróbelków już nie ma, gdzieś się wyprowadziły. Miska na wodę jest, nalałam świeżej wody, bo wprawdzie była jeszcze, ale bardzo brudna. Gołębie się często kąpią w misce. Czarnuszek czekał na jedzenie, dostał solidną porcję, mam więc go niejako z głowy na dzisiaj. Jeszcze tylko Kulki i jestem free :lol:

:ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76326
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 11, 2021 10:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas też coraz cieplej, po obiedzie jadę że zwierzakami na działkę. Będę z nimi sama i trochę się obawiam czy któreś mi nie ucieknie. :strach:
Mimo wszystko lepszy wyjazd niż siedzenie w hałasie i kurzu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 11, 2021 10:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas już upał, ale zrobiłam przeciąg i jest fajnie. Dzisiaj bardzo wcześnie podjechałam do Kulek, bo młody człowiek miał w planach wyjazd, a przecież musiałam mu dostarczyć karmę. Lila i Sreberko czekały, były głodne
ObrazekObrazek
Dostały jeszcze po saszetce. Kociej mamy nie było. Młody człowiek widział wczoraj kota koło drugiego transformatora. Z opisu wydaje mi się, ze to mogła być kicia z ciemnym pyszczkiem. Ona jest już po sterylce.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 11, 2021 10:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:U nas już upał, ale zrobiłam przeciąg i jest fajnie. Dzisiaj bardzo wcześnie podjechałam do Kulek, bo młody człowiek miał w planach wyjazd, a przecież musiałam mu dostarczyć karmę. Lila i Sreberko czekały, były głodne
ObrazekObrazek
Dostały jeszcze po saszetce. Kociej mamy nie było. Młody człowiek widział wczoraj kota koło drugiego transformatora. Z opisu wydaje mi się, ze to mogła być kicia z ciemnym pyszczkiem. Ona jest już po sterylce.

:201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76326
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 11, 2021 22:44 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:U nas już upał, ale zrobiłam przeciąg i jest fajnie. Dzisiaj bardzo wcześnie podjechałam do Kulek, bo młody człowiek miał w planach wyjazd, a przecież musiałam mu dostarczyć karmę. Lila i Sreberko czekały, były głodne
ObrazekObrazek
Dostały jeszcze po saszetce. Kociej mamy nie było. Młody człowiek widział wczoraj kota koło drugiego transformatora. Z opisu wydaje mi się, ze to mogła być kicia z ciemnym pyszczkiem. Ona jest już po sterylce.

Smacznego, koteńki, jedzcie na zdrowie!
Fajne zdjęcia :) Te domowych kotów - także :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 12, 2021 8:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zdjęcia z Gabrysiem są archiwalne, Agatka i Pszczółki dawno już w domkach.
Znowu upalny dzień, nic się nie ochłodziło po wczorajszej niby-burzy i deszczu. Tylko trawa jeszcze wilgotna. Ptaki nakarmione, czarnuszek również. Ptaki kąpią się w tym pojemniku po lodach :mrgreen: Fajnie to wygląda, ale wodę trzeba zmieniać, bo brudna jest straszliwie. Ziarno też mi się kończy, jutro muszę popedałować na targ i kupić trochę, nie ma wyjścia. Kulki nakarmi dzisiaj młody człowiek. Lila już daje mu się głaskać, Sreberko nie, ale nie boi się, podchodzi blisko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 12, 2021 8:56 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Zdjęcia z Gabrysiem są archiwalne, Agatka i Pszczółki dawno już w domkach.
Znowu upalny dzień, nic się nie ochłodziło po wczorajszej niby-burzy i deszczu. Tylko trawa jeszcze wilgotna. Ptaki nakarmione, czarnuszek również. Ptaki kąpią się w tym pojemniku po lodach :mrgreen: Fajnie to wygląda, ale wodę trzeba zmieniać, bo brudna jest straszliwie. Ziarno też mi się kończy, jutro muszę popedałować na targ i kupić trochę, nie ma wyjścia. Kulki nakarmi dzisiaj młody człowiek. Lila już daje mu się głaskać, Sreberko nie, ale nie boi się, podchodzi blisko.


Lila to pieszczocha :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76326
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości