Drops + koty

[ewar]

Spot-on podaje się raz.

[MaryLux]

[MB&Ofelia]

Ja Ofelię odrobaczam kropelkami na kark bo po tabletce miała kiedyś niepokojącą reakcję. Za to Czarnidełko dostaje tabletkę w dziób bo po kropelkach wydrapała sobie łysy placek na karku.

[ewkkrem]

... Jednak dobrze, że zawiozłam bo okazało się, że kotka ma wielkiego ropnia na brzuszku. Kilka otworków z sączącą się ropą . Kotka u znajomego jest od jesieni i jeszcze nie jest miziakiem więc nic wcześniej nie wyczuł .

Ciąg dalszy historii kotki. Niestety, antybiotyki nie "załatwiły" sprawy. W czwartek kotka miała operację. Rozległą bo ropień duży. Na razie kotka czuje się dobrze. Pewnie bym nie pisała ale zastanawia mnie to, jak różnorodne są ceny usług weterynaryjnych w Polsce. U nas, we Włocławku, za dwie doby pobytu kotki w lecznicy (dwie noce), + operacja + leki (przez te dwie doby i "na wyjście") + kubraczek opiekun zapłacił 400 zł. Operowała Pani weterynarz chirurg!
Chyba u nas tanio

[jolabuk5]

U mojej wetki też by chyba tak kosztowało. W Warszawie chyba drożej.
Kciuki za kotkę, niech zdrowieje

[MaryLux]

za koteczkę

[mziel52]

Myślę, że ceny wetów zależą od wysokości czynszów. W centrum Warszawy kiepsko z tym jest.

[mir.ka]

[Gosiagosia]

Macie rację w Warszawie jest drogo i nie tylko weterynarz kosztuje, czynsze też nie wspominając o jedzeniu.

[ewkkrem]

Kotka nie chce się goić . Poszła ropa na posiew. Pani wet wspomniała coś o plastyce? Bo, ponoć skóry mało. Nie wiem dokładnie bo nie wchodzę do gabinetu a opiekun nie bardzo umie powtórzyć co lekarz mówi. Na szczęście kotka ma apetyt i wydalanie działa bez zarzutu .
Przyjaciółki kocurek miał wczoraj amputację łapki . Mięsak. Kilka lat temu wychodził na spacery w szelkach i weterynarz zalecał rozszerzone szczepienia, łącznie ze wścieklizną. Kocur waży 14 kg. ale chyba się nauczy chodzić na trzech łapkach.
Smutno jakoś ten weekend nam mija.
U nas, na szczęście wszystko w porządku. Nooo, poza tym, że Nowaki TEŻ zaczynają żarciowo wybrzydzać. Nauczyli się od Dropsa

[MB&Ofelia]

widzę że u was śniadanie na trawie

[jolabuk5]

Czyli Nowaki zaczynają jeść normalnie, jak koty

[MB&Ofelia]

[egwusia]

... Jednak dobrze, że zawiozłam bo okazało się, że kotka ma wielkiego ropnia na brzuszku. Kilka otworków z sączącą się ropą . Kotka u znajomego jest od jesieni i jeszcze nie jest miziakiem więc nic wcześniej nie wyczuł .

Ciąg dalszy historii kotki. Niestety, antybiotyki nie "załatwiły" sprawy. W czwartek kotka miała operację. Rozległą bo ropień duży. Na razie kotka czuje się dobrze. Pewnie bym nie pisała ale zastanawia mnie to, jak różnorodne są ceny usług weterynaryjnych w Polsce. U nas, we Włocławku, za dwie doby pobytu kotki w lecznicy (dwie noce), + operacja + leki (przez te dwie doby i "na wyjście") + kubraczek opiekun zapłacił 400 zł. Operowała Pani weterynarz chirurg!
Chyba u nas tanio

U mojej wetki, w Chojnicach (ludności ok 38tysiecy), myślę że zapłaciłabym tysiaka.

Serio, serio.

[MaryLux]