Rudi Holmes - nie udało się. Odszedł [*] [*] [*]

[Nika Łódź]

bosz..... jak ja sie denerwuje...... teraz rozumiem thvar, rozumiem ja doskonale To okropne tak czekac i nic nie wiedziec
Myslalam, ze pojedzie i bede spokojna, a ja dopiero teraz sie denerwuje, bo nie ma zadnych wiesci Strasznie mi na tym kocie zalezy..... strasznie.....

[Fraszka]

Ja tez czekam w napięciu i wchodzę do wątku, gdy tylko pojawi się nowy post.
Czekajmy cierpliwie i trzymajmy kciuki

[Nika Łódź]

oczywiscie nie wytrzymalam i znow zadzwonilam do Magdy
Rudiego przebadali i raczej jakis odkrywczych wiesci nie bedzie. Chca zrobic swoje dodatkowe badania. Nie daja mu wielkich szans, ale beda probowac .....

[iwcia]

Nika dzięki za info, ja bałam się dzwonić do Magdy, aby nie usłyszeć złych wieści. Całe szczęście, że będą próbować, reszta zależy od woli Rudiego, a tej mu nie brak.

[Nika Łódź]

thvar wszystko nam napisze, ale ja do tej pory to zjem myszke od kompa

[iwcia]

Ja to pewnie dorzucę i klawiaturę, strasznie się denerwuję

[Aiglon]

Dziewcyzny, spokojnie:) Z tego co wiem kotek jest juz w szpitaliku. Dojechal i teraz sie nim porzadnie zajmą.

[Nika Łódź]

dzwonila thvar. Chca powtorzyc badania i zrobic jeszcze jakies dodatkowe, bo mowia, ze te wyniki sa nierealne Bedzie caly czas na kroplowce, ew nawet mu transfuzje krwi zrobia Jakis tam jeden wskaznik z badania krwi im brakuje do pelnej diagnozy. Powiedzieli, ze moze to byc bialaczka, FIV (FIP?), prawie wszystko...
Ogladac go zaraz bedzie lekarz ze szpitalika, ktory bedzie sie nim zajmowal, ten pierwszy tylko obejrzal papiery, nie chcial kota meczyc niepotrzebnie. Podobniez bardzo walczyl, jak go wkladali do klatki, wiec sily ma skubany On bardzo zle znosi zamkniecie, bardzo..... zal mi go ogromnie , ale jak ma mu to zycie uratowac, to mysle, ze warto go pomeczyc troche Potem wszystko mu thvar wynagrodzi

[thvar]

Wróciliśmy. Holmes został w lecznicy pod kroplówką. Biedny maluch, ale silny jest... Zjadł trochę, nakrzyczał, stawiał opór przy przekładaniu do klatki. Będzie miał kompleksowe badania, testy, jutro USG, dziś będę znać pierwsze wyniki, to napiszę. Pan doktor nie dawał dużych szans, ale zgodził się, że walczyć trzeba. Gdy tylko się czegoś dowiem, napiszę szerzej.

A kot jest przecudowny. Chudziutki niewyobrażalnie, ale kochany...

[Nika Łódź]

uffffff... dzieki thvar za wiesci Wazne, ze ma sily, ze zjadl. To, ze mialczy to dobry objaw, jak przestaje, to znaczy, ze mu goraczka leci w gore.

[iwcia]

A kot jest przecudowny. Chudziutki niewyobrażalnie, ale kochany...

Wiedziałam, że Cię urzeknie, ma w sobie to coś.

[Nika Łódź]

A kot jest przecudowny. Chudziutki niewyobrażalnie, ale kochany...

Wiedziałam, że Cię urzeknie, ma w sobie to coś.

w koncu to pelnojajeczny facet

[Aiglon]

Jeszcze

[kalewala]

Obserwuję pilnie, nie pisała, bo w zasdzie wszysko było powiedziane.
Ale nie zostawiajcie go samego w szpitaliku, podróż, nowi ludzie, żeby się do tego jeszcze bardziej nie zestresował ....

[Fraszka]

Obserwuję pilnie, nie pisała, bo w zasdzie wszysko było powiedziane.
Ale nie zostawiajcie go samego w szpitaliku, podróż, nowi ludzie, żeby się do tego jeszcze bardziej nie zestresował ....

Tak, ja tez się obawiam się tego klatkowego stresu...