Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 12, 2021 1:23 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Ania, super ze dalas Latce unidox :ok: Tak po jednej dawce to moze za wczesnie sie spodziewac efektu co nie Jolu? Ale jak bedziesz jej dawac przez weekend to moze zaskoczyc :ok: :ok: :ok: Weci tez daja zawsze A.antybiotyk albo B.steryd albo to i to (przynajmniej tutaj heh). Takze super zadzialalas i skoro masz prace jutro to sie nie martw tym, bo pewnych rzeczy po prostu nie przeskoczysz.
Z powodu Twojej Siostry to mi bardzo bardzo przykro :(

Julisiu, poczuj sie lepiej! :1luvu:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4896
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Sob cze 12, 2021 6:17 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Dziewczyny, jestem z Wami i myślę o Was ciepło. Julisiu i Łatko, kochane kociki :( , bezradność jest najgorsza. Oby jeszcze dane Wam było pobyć z ukochanymi zwierzaczkami :ok:

aga66

 
Posty: 6724
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob cze 12, 2021 12:27 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

:201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75971
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 12, 2021 13:31 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Trzymamy kciuki i łapki za wszystko, szczególnie za Julisia i Łatkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
U nas cisza, koty najedzone (mam nadzieję :wink: ) śpią. Wyczesałam dziś mnóstwo futra z Calineczki :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68991
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 12, 2021 13:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

:201461
jolabuk5 pisze:Trzymamy kciuki i łapki za wszystko, szczególnie za Julisia i Łatkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
U nas cisza, koty najedzone (mam nadzieję :wink: ) śpią. Wyczesałam dziś mnóstwo futra z Calineczki :201461

Dziękuje wszystkim ktorzy trzymaja Julińckowi kciuki... :201494 :201494 :201494
On... powoli umiera. :cry: Tak...
Boli...
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Sob cze 12, 2021 14:13 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

lucas 2014 pisze::201461
jolabuk5 pisze:Trzymamy kciuki i łapki za wszystko, szczególnie za Julisia i Łatkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
U nas cisza, koty najedzone (mam nadzieję :wink: ) śpią. Wyczesałam dziś mnóstwo futra z Calineczki :201461

Dziękuje wszystkim ktorzy trzymaja Julińckowi kciuki... :201494 :201494 :201494
On... powoli umiera. :cry: Tak...
Boli...
Lucas 2014


to straszne tak patrzeć na ukochanego zwierzaka i nie móc mu pomóc :(
byle go nie bolało...do końca :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75971
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 12, 2021 14:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Och, tak, najważniejsze, żeby nie bolało...
Julisiu, jesteśmy z Tobą. :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68991
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 12, 2021 15:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Jesteśmy Julisiu z Tobą I liczymy na cud :ok:
Wiem i nie tylko ja co to strach i niemoc przy chorobie kochanego zwierzaka.
Mocno przytulam. :201428 :201428 :201428 :201428

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26748
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2021 16:03 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Tak, najwazniejsze by nie czul bolu biedactwo kochane....
Ja sobie nie moge wybaczyc, ze dla mojej ukochanej Mii nie mialam przeciwbolowych (byla zle zdiagnozowana przez kilku wetow a ten ktory na koniec sie nia opiekowal wyciagal tylko ode mnie pieniadze na bzdetne konsultacje i beznadziejne "leczenie") :placz:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4896
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Sob cze 12, 2021 16:07 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Tak Julinku, najważniejsze żeby nie bolało i żeby nie było duszno
Z całego serca myślę o Tobie Julinku, całuję delikatnie w łepek <3 <3 <3 <3 <3

Anna2016

 
Posty: 11456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Sob cze 12, 2021 20:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Miau Julinku i Ciociu Lukas 2014 jesteśmy z Wami :(
Zunia i duża


Wieczorem wczoraj Łatka nic nie tknęła po unidoxie, a powinna gdyby on pomógł. Rano wtarłam jej w bok pastę na kłaczki ze smectą. Po poludniu podeszła do jedzenia, nie chciałam jej straszyć bo już się robi nieufna. Teraz ugotowałam im świeżego pstrąga, zaraz obiorę i zaniosę trochę. Oby Łateczka załapała po tej paście i smekcie....
Edit. z taką nadzieją szłam wieczorem z kolacją, ugotowałam świeżego pstrąga, Łatka tylko skubnęła i odeszła. Nic nie wypiła. A jedzenie z popoludnia zjadało stado glizd-śłimaków :( :cry: chce mi się wyć :cry: bardzo się boję że wysiadły jej nerki... :(

Anna2016

 
Posty: 11456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie cze 13, 2021 0:20 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Aniu, może nie nerki. Ważne, żeby wytrwała do ponidziałku, może dasz radę ją złapać. Może to silny stan zapalny, na który unidox nie pomoże.
Mogę tylko trzymać kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68991
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 13, 2021 5:56 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Biedna Łatka, biedna Ty. Bez weta się nie obejdzie. Trudne to wszystko bardzo :(

aga66

 
Posty: 6724
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie cze 13, 2021 7:00 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Przeczytałam kilka stron wstecz :( smutno tu. Życie czasami takie jest… jesteśmy bohaterami tego życia. Musimy w tym życiu grać, żyć, pomagać, być, uśmiechać się i smucić.

Życzę dużo ciepła, dużo zdrowia i optymizmu oraz wiary w lepsze jutro :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości