W sumie to już jesień...

Nie chciałam spłoszyć,bo to wioskowe koty, niektóre bardzo się boją,ten kawaler na bujaku w zeszłym roku na sam widok człowieka wiał. Myślę,że już nauczył się rozróżniać trochę ludzi i wie,że tu może czuć się bezpiecznie. Bardzo mnie ten widok ucieszył :kotek:

Pojawił się pierwszy raz po prawie dwóch latach.

alessandra pisze:Pojawił się pierwszy raz po prawie dwóch latach.

mir.ka pisze:
alessandra pisze:Pojawił się pierwszy raz po prawie dwóch latach.

Śliczny kotuś

Udało sie

Witam Grażynko na forum i w moim wątku :1luvu:

A wszystkim przedstawiam wspaniałą osobe z wielkim serduchem do puchatków ale i z ogromnym talentem. :1luvu:

Pewnie pamietacie ten cudowny obraz Tulinka , Mufinka -tę stronę., której nie ma lub szkic Yorinka lenia na kanapie :lol:

?-to własnie dzieło Grazynki :1luvu:

a tu Lusia , moja ulubienica :1luvu:

choć przedszkolni kumple wszyscy są cudowni :1luvu:

-ogromny wkład obie dziewczyny włozyły w rehabilitację , aby Lusia mogła stanąc na łapki :ok:

Mysle,ze kiedys tę historię opowie nam Ciocia Zakotana :1luvu:

alessandra pisze:Udało sie Witam Grażynko na forum i w moim wątku

A wszystkim przedstawiam wspaniałą osobe z wielkim serduchem do puchatków ale i z ogromnym talentem. Pewnie pamietacie ten cudowny obraz Tulinka , Mufinka -tę stronę., której nie ma lub szkic Yorinka lenia na kanapie ?-to własnie dzieło Grazynki

a tu Lusia , moja ulubienica choć przedszkolni kumple wszyscy są cudowni -ogromny wkład obie dziewczyny włozyły w rehabilitację , aby Lusia mogła stanąc na łapki

Mysle,ze kiedys tę historię opowie nam Ciocia Zakotana

Bardzo dziekuję za zaproszenie tutaj na forum i tak miłe słowa :kotek:

.
Czuję się zaszczycona i wzruszona.
Bardzo dziekujemy z Lusią Tulisiowej Rodzinie za pomoc, ogromne serce i sympatię :1luvu:

.
Napewno napiszemy o sobie, o naszej zakotanej Rodzinie, jak tylko nauczę sie obsługiwac forum

alessandra pisze:Udało sie Witam Grażynko na forum i w moim wątku

A wszystkim przedstawiam wspaniałą osobe z wielkim serduchem do puchatków ale i z ogromnym talentem. Pewnie pamietacie ten cudowny obraz Tulinka , Mufinka -tę stronę., której nie ma lub szkic Yorinka lenia na kanapie ?-to własnie dzieło Grazynki

a tu Lusia , moja ulubienica choć przedszkolni kumple wszyscy są cudowni -ogromny wkład obie dziewczyny włozyły w rehabilitację , aby Lusia mogła stanąc na łapki

Mysle,ze kiedys tę historię opowie nam Ciocia Zakotana

to czekamy

mir.ka pisze:
alessandra pisze:Udało sie Witam Grażynko na forum i w moim wątku

A wszystkim przedstawiam wspaniałą osobe z wielkim serduchem do puchatków ale i z ogromnym talentem. Pewnie pamietacie ten cudowny obraz Tulinka , Mufinka -tę stronę., której nie ma lub szkic Yorinka lenia na kanapie ?-to własnie dzieło Grazynki

a tu Lusia , moja ulubienica choć przedszkolni kumple wszyscy są cudowni -ogromny wkład obie dziewczyny włozyły w rehabilitację , aby Lusia mogła stanąc na łapki

Mysle,ze kiedys tę historię opowie nam Ciocia Zakotana

to czekamy

Bardzo dziękuję za zaproszenie na Forum i do wątku :1luvu:

.
Czuję się zaszczycona :1luvu:

Ogromnie mi miło i dziekuję Tulisiowej Rodzinie za pomoc, sympatię i miłe słowa tutaj :1luvu:

Napewno napiszę o Lusi i naszej zakotanej Rodzince więcej, jak tylko nauczę się sprawnie poruszac po forum :ryk:

oooo ty TY

chyba z FB i grupy suwaczków Cię kojarzę

witaj

alessandra pisze:Udało sie Witam Grażynko na forum i w moim wątku

A wszystkim przedstawiam wspaniałą osobe z wielkim serduchem do puchatków ale i z ogromnym talentem. Pewnie pamietacie ten cudowny obraz Tulinka , Mufinka -tę stronę., której nie ma lub szkic Yorinka lenia na kanapie ?-to własnie dzieło Grazynki

a tu Lusia , moja ulubienica choć przedszkolni kumple wszyscy są cudowni -ogromny wkład obie dziewczyny włozyły w rehabilitację , aby Lusia mogła stanąc na łapki

Mysle,ze kiedys tę historię opowie nam Ciocia Zakotana