Spokojnie - on musi wyzdrowieć.
Miałam tak z jedną kotką - wzięłam skrajnie zagłodzoną, osłabioną koteczkę, w domu zaczęła jeść, była wesoła, przymilna... i nagle ścięła ją biegunka, potem siadły nerki... Ale udało się. Wyszła z tego. W maju ważyła 1,5 kg, dorosła, około trzyletnia kotka, a w końcu sierpnia już 3,8 kg.