O, proszę. U mnie podobno sikorek już nie ma, tak mówi p.Iza, bo ona karmnik-butelkę ma pod oknem. Są za to wróbelki. Ziarno znika, codziennie dosypuję.Nie znam się na ogrodnictwie zupełnie

, ale myślę o posianiu, czy posadzeniu jakichś miododajnych roślinek, łatwych w uprawie, zresztą, aby przywabić pszczółki. Nie ma tam dużo miejsca, ale chociaż cokolwiek by się przydało. Widziałam w Rossmannie fajne domki dla owadów, ale obawiam się, że nie zagrzałyby długo miejsca. Dziwne, że butelka jakoś się trzyma.
Czy w ogóle synoptycy przewidują, że będzie ciepło?

Mam już dosyć noszenia kurtek i polarów, w domu też zimno, nie podoba mi się to.