
Pogoda paskudna, nawet zimno się zrobiło, bo dość mocno pada. Dzisiaj siedzę już w domu, ale jutro mam nadzieję robić to, co zwykle.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Godzinę temu zostałam zaszczepiona drugą dawka PfizeraNa razie nic mi nie jest i oby tak pozostało. Wydaje mi się, że część osób zrezygnowała, część pewno zachorowała i bardzo szybciutko wszystko szło. Zadzwoniłam nawet do siostry, aby przyszła wcześniej, bo nie ma w ogóle kolejki. Super, naprawdę.
Pogoda paskudna, nawet zimno się zrobiło, bo dość mocno pada. Dzisiaj siedzę już w domu, ale jutro mam nadzieję robić to, co zwykle.
ewar pisze:Pospałam sobieNic mi nie jest, tylko ręka trochę boli? Nie, raczej to dyskomfort, tak bym to określiła. Koty śpią, bo pogoda temu sprzyja, ale niedługo trzeba będzie podać im leki i przygotować kolację.
ewar pisze:Czarnuszek sobie brykał po wygolonym trawniku, chyba polował na owady. Przybiegł na jedzenie, sporo zjadł, a teraz resztki wyjada ślimak. Taki z muszlą, nie ten obrzydliwiec. Ptaki też powinny być najedzone, a ja powolutku szykuję się do Kulek.
mir.ka pisze:ewar pisze:Czarnuszek sobie brykał po wygolonym trawniku, chyba polował na owady. Przybiegł na jedzenie, sporo zjadł, a teraz resztki wyjada ślimak. Taki z muszlą, nie ten obrzydliwiec. Ptaki też powinny być najedzone, a ja powolutku szykuję się do Kulek.
czekam na fotorelację
ewar pisze:Właśnie. Ale nie mam specjalnie wyrzutów sumienia, bo ma naprawdę blisko. To kociarz, nie przypadkowa osoba.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 34 gości