












Z moim felixem, który zostawiam dla Mamci. Postawiona mimo że poranna porcja nie została cała zjedzona. Swoim kręceniem się, gadaniem sprowadzą kolejne nieszczęście. Tego się boję.
Kot. Nie dla idiotów!




Myszorek pisze:Oby kociaki przeżyły,.Jak już osiągną swój wiek, bedziesz próbowała je złapac?



ASK@ pisze:Sorruś. Oczywiście na stole.![]()


Myszorek pisze:Może zadam głupie pytanie, ale ja płochliwa bezdomną kocice , złapałam, po roku karmienia,( gdzie dwa trzy razy dziennie przychodziła jeść, a nawet zbliżyć do siebie się nie dała) na dziecko. tzn. zabraliśmy jej dzieci , a ona wtedy poszła za dziecmi i wlazła do klatki. i dzieki bogu, bo tak było tylko dwa kociaki, a do tej pory pewno juz trzeci raz by rodziła.Gabrynie nie dałoby się tak? Jakas cwana z niej bestia musi byc bardzo, może ktoś kiedys ją skrzywdził i dlatego tak się panicznie boi.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości