Kot story- kastrujemy dziś Yukona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2005 6:09

Witaj! Super masz kotulki - super zdjęcia. Życzę szybkiej przyjaźnie między kociastymi :D.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lip 05, 2005 6:44

Wojtek pisze:Piękne koty :)

Dziekujemy Wojtku, moi panowie nie mogli się napatrzeć na Twoje "sceny łóżkowe". :D Pozdrawiamy serdecznie!
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Wto lip 05, 2005 6:47

Tika pisze:Witaj! Super masz kotulki - super zdjęcia. Życzę szybkiej przyjaźnie między kociastymi :D.


Hej Tiko!
Koty już w przyjaźni, futro się sypie, ale niegroźnie. Ja jestem w domu samcem Alfa hihi, więc czasem je rozdzielam, jak przesadzą w potyczkach. Będziemy w tygodniu kastrować Yukona, więc powinni się chłopaki zupełnie uspokoić. Pozdrawiamy Adoptowanych wirtualnie i ich Opiekunkę :)
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Wto lip 05, 2005 9:59

Blond Tornado pisze:
Wojtek pisze:Piękne koty :)

Dziekujemy Wojtku, moi panowie nie mogli się napatrzeć na Twoje "sceny łóżkowe". :D Pozdrawiamy serdecznie!

Oglądaliście naszą stronę? :D
Bardzo mi miło :D

Wojtek

 
Posty: 27924
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lip 05, 2005 18:49

Bardzo mi miło :D[/quote]

Ogladamy sukcesywnie strony Użytkowników, z którymi się stykamy na forum. W ten sposób można lepiej poznać i koty i ich ludzi :D I oczywiście napatrzeć się na piękne kocice :love:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pon lip 11, 2005 5:34

Za oknami wyje wiatr, deszcz leje tak, że nie widzę swoich sąsiadów, a mieszkają za płotem. Rok temu przeżywaliśmy Iwana, ale to był wiaterek, w porównaniu do tego. Siedzimy przygotowani na ewakuacje do piwnicy- jeśli zacznie wyć syrena, która alarmuje o tornadzie. Koty do transportera i w nogi...
Na razie kotulce oba potulnie siedzą pod łóżkiem, ja jeszcze nie, ale niewiele mi brakuje. Trzymajcie kciuki, żeby nas nie musiał ktoś zaadoptować jeśli naszą chatkę porwie pod nieboskłon 8O
Dam znać jak minęła noc, mam nadzieję, że jednak nic się nie stanie.
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pon lip 11, 2005 15:35

Po północy położyliśmy się spać, o trzeciej zbudził nas huk. Wyskoczyliśmy z łóżka i pognaliśmy na ganek. Tuż przed domem leżała ogromna gałąź. Nasza chatynka otoczona jest dużymi, około stuletnimi drzewami, jedno z nich nie wytrzymało wiatru i "podzieliło się" z nami swoją gałęzią. To był mały cud, gdyby runęło całe drzewo, nie byłoby czego ratować- włączając nasze czworonogi i nas samych... A tak ucierpiał tylko ogród kwiatowy.
Żeby nie być gołosłowną poniżej kilka zdjęć:
Tak wygląda to z boku:
http://upload.miau.pl/1/21146.jpg
A to nasza "gałązka" czyli ponad metr w przekroju przy podstawie
http://upload.miau.pl/1/21147.jpg
http://upload.miau.pl/1/21148.jpg
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt lip 15, 2005 2:24

No i nadszedł w końcu ten dzień- jedynym prawdziwym facetem w domu będzie tylko mój mąż :) Dziś Yukon utraci swoje pomponki- nie karmimy go od wieczora, a rano do transportera i powrót już kastrata. Zobaczymy, jak przyjmie go Frodek, czy będzie go próbował ustawiać, czy da mu trochę wytchnienia? W razie czego zawsze można je rozdzielić. Trzymajcie kciuki, z tego co wiemy jest zdrowy, ale z narkozami różnie to bywa... Zdam relację jak już będzie po wszystkim.
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt lip 15, 2005 7:24

No to :ok: ode mnie i dwóch świeżo wysterylizowanych kotek :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2005 20:04

kothka pisze:No to :ok: ode mnie i dwóch świeżo wysterylizowanych kotek :)


Dziękuję kothka :)
Yukon vel Ping-pong przegrał dzisiaj dwie piłki setowe z doktorem Erikiem. Nie obyło się bez rozlweu krwi, na szczęście sytuacja została szybko opanowana i widzowie nie ucierpieli
:ryk:

A na serio:
Wszystko jest ok, lekarz zadowolony. Yukon miał narkozę wziewną- dzielnie ją przetrwał. Posiusiał się w drodze do domu, ale to przewidzieliśmy, więc nikt nie czuł się zawstydzony tym wypadkiem :wink:
Frodek go obwąchał, przy czym pewnie szepnął mu na ucho" witaj w klubie" :smiech3:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pon lip 18, 2005 13:11

No to i ja wreszcie się przywitam ;) strasznie miło się czyta :) i ogląda :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 68 gości