Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

[pibon]

Dzielna jestes Dorciu! Przytulam Cie mocno.
Rowniez bylam taka straszliwie odretwiala po smierci mojej Mii w grudniu. To chyba taki mechanizm obronny zeby sie kompletnie nie zalamac, bo wiemy, ze trzeba dalej zyc, pomoc kolejnym biedom. Jeszcze kiedys bedziemy z naszymi kochanymi futrzastymi dzieciakami. Na razie jednak jeszcze mamy to i owo do zrobienia tutaj. A Tytek bedzie Ci pomagal, tak jak moja Mia mi pomaga.

[aga66]

Dorotko, choć wirtualnie przytulam mocno.

[Marcelibu]

Nie mogę się pogodzić ze śmiercią Tytka...

[aga66]

Ja też ciągle myślę o Tytusiu[*]

[dorcia44]

W środę Chudzinka na sanację paszczy .
W sobotę poczułam smród z paszczy Kleszcza ,próbowałam zajrzeć ale aż piszczała ,okazało się że ma wyłamany trzonowiec ,aż się zaczęła ropa zbierać
Nie wiem czy dam radę ale zabiorę i ją ,może się uda oba ,a jak nie to będzie trzeba Chudzinkę przestawić.
Kleszcz cierpi.
Na dodatek ta gadzina znów ją użarła.

viewtopic.php?f=21&t=210541&p=12486561#p12486561

[Myszorek]

Śliczny królik, fajnie, że odnajduje się w towarzystwie kotów, bo nie wszystkie króliki tak mają.

[dorcia44]

Śliczny królik, fajnie, że odnajduje się w towarzystwie kotów, bo nie wszystkie króliki tak mają.

Problem tkwi w tym że on odnajdywał się w towarzystwie psio kocim przed kastracją a po kastracji zrobił się łajza terytorialna która atakuje wszystkie futra ,jednakże koty najmniej ,skupił się na psach
Szukam domu gdzie będzie królem na włościach.

[Myszorek]

A podobno po kastracji zwierzeta lagodnieja,no chyba,ze to nie dotyczy krolikow,albo ten jest wyjatkowy ,oby znalazl sie dla niego dobry domek.

[Szalony Kot]

Dorciu coś przeoczyłam, gdzie ten królik i skąd?

[LimLim]

Dorciu coś przeoczyłam, gdzie ten królik i skąd?

tu historia królisia

viewtopic.php?f=21&t=210541&p=12486561#p12486561

[dorcia44]

Na Białobrzeskiej została Chudzinka i Kleszcz .Nie było wyjścia
Dobrze że zgodziły się wetki ale podpisałam wyrok finansowy ..podobno paszcza Chudzinki to 1000/1200zl. + Kleszcz.
Zostawiłam na tą okazję jałmużnę jaką dostałam do renty od miłościwie panujących .
Czyli będą dobrze wykorzystane tylko czy ogarnę całość .?
Zobaczę przy odbiorze ,mam być liczona cienkim długopisem
A swoją drogą ceny coraz wyższe.

Na Toyocie mamy już 2 mamuśki plus 6 kociąt .
Będziemy próbowały złapać mamy na kocieta ,i tu prośba czy może ktoś byłby chętny przejąć chociaż jedną 3 maluchów ?
Nie wcześniej jak za 2/3 tygodnie .

[dorcia44]

Wszystko dobrze ,Ufff .
Psychicznie jestem wrak.

[LimLim]

Dobrze, że jest dobrze

[Myszorek]

To bardzo fajnie, że wszystko się udało i , ze kotki poszły do weterynarza od razu w duecie

[LimLim]

Kleszcz to sunieczka