Burasy i Ćiorny w akcji.

Moje też tak lubią się wylegiwać na słońcu. Zwłaszcza Czarnidełko.

Nicia u weta. Prosimy o kciuki :cry:

PixieDixie pisze::strach:
Nicia u weta. Prosimy o kciuki

PixieDixie pisze::strach:
Nicia u weta. Prosimy o kciuki

A co znów z Niciakiem?

Niciu, co Ci jest?!!
Kciuki! :ok:

Nicia źle reaguje na leki przeciwzapalne na lapkie.
Wymiotowała sporadycznie od kiedy zaczęliśmy je podawać.
W nocy nastąpiło apogeum. Bardzo dużo wymitowala.
Odmowowila jedzenia.
Zrobiła się osowiala.

Jesteśmy po kroplówkach. Lekach i lekach przeciwwymiotnych.
Z apetytem kiepsko nadal.

Prosimy o kciuki nadal. Nie jest wesoło.

Kciuki wielkie :ok:

Nie wiem czy cię pocieszę ale Ofelia po jednym antybiotyku zarzygała mi pół mieszkania. Po przeciwwymiotnych i odstawieniu antybiotyku szybko jej przeszło. Oby u Niteczki też tak było.
I poproście weta o wpisane w książeczkę/zapisanie na kartce leku na który jest taka reakcja.

Niciu Kochana, nie choruj! :ok:

MB&Ofelia pisze:Kciuki wielkie

Nie wiem czy cię pocieszę ale Ofelia po jednym antybiotyku zarzygała mi pół mieszkania. Po przeciwwymiotnych i odstawieniu antybiotyku szybko jej przeszło. Oby u Niteczki też tak było.
I poproście weta o wpisane w książeczkę/zapisanie na kartce leku na który jest taka reakcja.

Tak wpisze to. Bo mamy ten lek w domu

Czuje się bezradna. Ale nie wymiotuję.
Jadę na zakupy.
Kupię jej kociego fast fooda może zje.

U nas kiepsko

Nicku dziś poza małymi wyjątkami odmawiała jedzenia. Ewiednetnie ja coś boli.

Na sam koniec dnia udało się ją namówić na trochę chruokow gastro i wcisnęliśmy pastę resconavescent do pysia.

Jeśli jutro nie będzie poprawy. Bierzemy ja do weta.
Całe szczęście nasz vet ma 2h dziennie przez całą majówkę otwarte.

Ta bezsilnosc jest straszna.

O rety, biedna Nicia. Mam nadzieję, że załapie z jedzeniem. Mi to się "7 światów" dzieje jak koty chorują

Dużo kciukow za zdrowie Nici. :ok:

Jak Nicia dziś?

M. Pojechał do weta z nią

Niteczko, co Tobie?

Burasy i Ćiorny w akcji.

Kto przegląda forum