Leukocyty są o wiele lepsze. Po jakim czasie podawania GS one tak podskoczyły? Bo możliwe że to antybiotyk w końcu podziałał na jakiś patogen bakteryjny który bardzo szkodził. Albo nałożyły się działania obu leków.
Niezwykle ważne bedzie badanie płynu i wykluczenie w MRI nowotworu. Bo jesli go nie będzie to najprawdopodobniej przyczyną objawów będzie infekcja.
Możliwe że to FIP, ale przy takich leukocytach jakie były to praktycznie każdy patogen mógł mózg zaatakować

Ale jesli widać poprawę to... Jest to naprawdę powód do ostrożnego optymizmu że leki działają. Teraz pytanie: które.
Gdyby poprawa była po samym antybiotyku można by zaryzykować odwleczenie badań i obserwację. Tu jest także kwestia GS... Bo jesli to reakcja na niego a Fiszkę dopadł na dokładkę FIP (mam wrazenie ze jest jakaś masakryczna ilosć przypadkow teraz


I tu kwestia tego czy wirus jest w plynie czy go nie ma jest bardzo ważna.
Ale się porobiło.... Ale bardzo trzymam kciuki za kolejne oznaki poprawy!