koty 2023r-POTRZEBUJEMY PILNIE POMOCY

[iza71koty]

No to strzelaj.

[iza71koty]

Andzia Opiekun wirtualny alicat

[maczkowa]

Zrobię szybciutko- zaległe podziękowanie za karmę - na tym wątku i lotniskowym.

Musiałam trochę zapasów dla kotów zgromadzić.Mięso. makarony.Dokupić suchego swoim w domu.Paszteciki w Rossmanie.Świąt jako takich nie robimy- ale dom trochę udało się dodatkowo ogarnąć.No i nie wiem czy jutro nie będziemy próbować łapać kotki - na wtorkowy zabieg.Muszę się jeszcze jutro skonsultować z P.Mirkiem.


Dziękujemy Dobremu Duszkowi - bo nie wiem od Kogo - za 10 kg Josera Catelux.

smacznego kotkom

[Myszorek]

Andzia Opiekun wirtualny alicat

Andzia jest identyczna jak moja bezdomniaczka Trocia

[Gosiagosia]

Andzia Opiekun wirtualny alicat

Śliczna

[ewkkrem]

Mnie tak dręczy, czy Andzi nie watro by szukać domu?
Podobnie zachowywał się mój Drops. Co najmniej 8 lat bezdomności i "znalazł" się u mnie znakomicie.
Nie chcę "dowalać" Ci roboty ale, jeżeli uznasz, że warto, to mogę dawać, podbijać ogłoszenia. Ktoś musiałby napisać tekst, ktoś musiałby ogarnąć rozmowy i ... może za daleko wybiegam ?.
Zdrowia i siły, świątecznie życzę.

[iza71koty]

Mnie tak dręczy, czy Andzi nie watro by szukać domu?
Podobnie zachowywał się mój Drops. Co najmniej 8 lat bezdomności i "znalazł" się u mnie znakomicie.
Nie chcę "dowalać" Ci roboty ale, jeżeli uznasz, że warto, to mogę dawać, podbijać ogłoszenia. Ktoś musiałby napisać tekst, ktoś musiałby ogarnąć rozmowy i ... może za daleko wybiegam ?.
Zdrowia i siły, świątecznie życzę.

Nie powinniśmy Andzi szukać domu z kilku powodów.Tam gdzie mieszka jest bardzo żyta z ludżmi z posesji.To bezpieczny teren.Odgrodzony całkowicie murem od uliczki.Ona jest juz tam prawie 10 lat.Od kociaka.Kiedy ludzie grillują - siedzą na ogrodzie- ona siedzi z nimi.Tyle tylko - że my ją karmimy.Kiedyś coś jej dawali - czy teraz dają nie wiem- nie pytam.

Wysterylizowałam Andzię a potem po roku - musiałam zrobić operację- bo Andzia miała guza listwy mlecznej.Cała listwa była do usunięcia.Była u mnie w domu prawie miesiąc i to był najlepszy czas na przetestowanie- czy Andzia tęskni na dworem.Tęskniła i to bardzo.Ale wytrzymała.Była bardzo dzielna i dzięki temu nadal jest z nami.


To nie jest tak jak widać na filmiku- ze ona biegnie i się rozkłada przed każdym.O nie.Ufa w sumie tylko Damianowi, mi i tej rodzinie co tam mieszka.Do obcych nie wychodzi.Myślę że to jaka teraz jest - co widać na filmiku- to oznacza że jest szczęśliwa.Ma to czego potrzebuje i nie poczuwam się do obowiązku - że powinnam jej to odbierać.


Jeśli przyjdzie taka pora na Andzię - że nie ogarnie już swojej starości- wtedy ją zabiorę do siebie.Na razie ma tam ludzi, my ją karmimy i nic na siłę.

[ewkkrem]

No, jasne. Ty wiesz najlepiej .
Może, gdybyś uznała za słuszne i potrzebne, to warto by pomyśleć o takiej akcji adopcyjnej dla innego kociastego w przyszłości .
Pozdrawiam serdecznie.

[Damian- iza71koty]

No, jasne. Ty wiesz najlepiej .
Może, gdybyś uznała za słuszne i potrzebne, to warto by pomyśleć o takiej akcji adopcyjnej dla innego kociastego w przyszłości .
Pozdrawiam serdecznie.

A mi już ci ludzie powiedzieli, ze jak Andzi zabraknie to oni sobie na dwór jakieś 2-3 koty chyba wezmą. Zresztą cały zeszły rok mnie pytali o kociaki, które mogliby sobie tam wypuścić, bo Andzia już stara jest. Tylko takie kociaki na dwór, a nie do domu. I, że w razie co to my wysterylizujemy itp.

[ewkkrem]

A mi już ci ludzie powiedzieli, ze jak Andzi zabraknie to oni sobie na dwór jakieś 2-3 koty chyba wezmą. Zresztą cały zeszły rok mnie pytali o kociaki, które mogliby sobie tam wypuścić, bo Andzia już stara jest. Tylko takie kociaki na dwór, a nie do domu. I, że w razie co to my wysterylizujemy itp.

Ło, matulu . W sumie to ... nie taki najgorszy sort ludzki . Może nawet z tych lepszych .

[iza71koty]

A mi już ci ludzie powiedzieli, ze jak Andzi zabraknie to oni sobie na dwór jakieś 2-3 koty chyba wezmą. Zresztą cały zeszły rok mnie pytali o kociaki, które mogliby sobie tam wypuścić, bo Andzia już stara jest. Tylko takie kociaki na dwór, a nie do domu. I, że w razie co to my wysterylizujemy itp.

Ło, matulu . W sumie to ... nie taki najgorszy sort ludzki . Może nawet z tych lepszych .

Pod warunkiem że kota traktuje się tylko rozrywkowo- to tak.Myślę że chodzi bardziej o towarzystwo kocie podczas wspólnych sielanek - niż sam obowiązek jako taki czyli karmienie, leczenie w miarę potrzeby.Tak wiec jeśli zabierzemy im Andzie sprowadzą inne koty- które trzeba będzie karmić. sterylizować.No taki typ.Andzia lubi ich towarzystwo - ale jak jeść to goni w te pędy do nas.Więc to też taki koci typ.

[iza71koty]

No, jasne. Ty wiesz najlepiej .
Może, gdybyś uznała za słuszne i potrzebne, to warto by pomyśleć o takiej akcji adopcyjnej dla innego kociastego w przyszłości .
Pozdrawiam serdecznie.

Nie wiem czy najlepiej.Takie mam odczucie, tak mi się wydaje - zwłaszcza kiedy kota znam już tak długo.

Generalnie koty w stadzie mamy dzikie.Bardziej lub mniej.Ponieważ nie jestem DT i nie mogę być - staram się robić co mogę -aby jednak nie mieć dylematu z kociakami.Jeśli takowe jednak gdzieś się sporadycznie urodzą-zwykle są dzikusami.Jeśli kiedykolwiek zdarzył mi się kot proludzki- wyrzucony z domu- był zabierany i wyadoptowywany.Albo przeze mnie albo znajomych.Jeśli taka sytuacja by się wydarzyła na pewno takiego kota nie zostawię bez pomocy.

[iza71koty]

Zrobię szybciutko- zaległe podziękowanie za karmę - na tym wątku i lotniskowym.

Musiałam trochę zapasów dla kotów zgromadzić.Mięso. makarony.Dokupić suchego swoim w domu.Paszteciki w Rossmanie.Świąt jako takich nie robimy- ale dom trochę udało się dodatkowo ogarnąć.No i nie wiem czy jutro nie będziemy próbować łapać kotki - na wtorkowy zabieg.Muszę się jeszcze jutro skonsultować z P.Mirkiem.


Dziękujemy Dobremu Duszkowi - bo nie wiem od Kogo - za 10 kg Josera Catelux.

smacznego kotkom

A wydało się wszystko Pięknie dziękujemy.

[Stomachari]

A pytałaś jak ucho?otóż coś znalazłam.Zgadnij co?

Jakąś roślinność. Plewy trawy czy coś.
Albo, metaforycznie, kota

[iza71koty]

A pytałaś jak ucho?otóż coś znalazłam.Zgadnij co?

Jakąś roślinność. Plewy trawy czy coś.
Albo, metaforycznie, kota

Uważnie czytasz. Dziękuję.


Te metaforycznie- najbliżej celu.Tak kota.Kłak kota.Włożyłam patyczek i dokładnie powoli sprawdzałam.Z czeluści wyciągnęłam kocie futro.Chciałam to na wszelki wypadek czymś zaaplikować bo nie wiem ile to tam czasu siedziało i pewnie nie dość ze łaskotało to mogły być jakieś bakterie- zapodałam sobie raz odrobinę atecortinu.No i zrobiłam tak jak radziłaś kupiłam tą parafinę w płynie.Użyłam jej dwa razy.Tylko nie wiem czy mam to jeszcze robić?No i wczoraj zrobiłam to też do drugiego ucha.